już mnie tak nie bawił, wręcz przeciwnie strasznie mnie irytował i denerwował,chociaż niektóre sceny były dosyć śmieszne... daję mu 5/10,ale to chyba i tak za dużo!
"Psi detektyw" wbrew ogólnej opinii, to moim zdaniem bardzo przeciętna produkcja... Ot, kilka śmiesznych scen, ale generalnie bez rewelacji. Natomiast "Zew Natury", przyznam szczerze, na tle innych amerykańskich komedii wyróżnia się. Jest niesamowicie durnowaty, a postać Ace'a potrafi rozbawić do łez :D Wyprowadzka ze...
więcejUdana kontynuacja jedynki. Nadal nieodparcie śmieszna, choć to, co wyprawia Carrey w Afryce, miejscami mocno niesmaczne.
Ten film to pierwsza rzecz, którą należy zrobić, aby poprawić sobie humor, gdy ktoś lub coś ciebie wcześniej zdenerwuje. Akcja z nosorożcem, plucie na twarz w plemiennym namiocie czy numery Ventury na przyjęciu są po prostu niezapomniane... :-)
Jedna z najlepszych komedii, jaką w życiu widziałem. A scena "narodzin" z nosorożca po prostu genialna! 10/10.
Widziałam obie części już parę razy, ale to ten typ komedii, który można oglądać w kółko i się zaśmiewać.
Albo głupieje na starość, albo staje się mniej wybredny, albo bardziej ekscentryczny. W młodości trudno było mi znośić kilkudziesięciominutowy wygłup Carrea. Za dużo głupich min, odrealnionych sytuacji i gadek nie na temat. Przez ten wygłup trudno było, nawet smiać się z przyciężkawych dowcipów. A gdy teraz obejrzałem...
więcejbardzo dobrej komedii. Niektóre sceny co prawda były debilne, vide walka z krokodylem, ale inne z pełnym powodzeniem to rekompensowały. Mnie np. zawsze rozwalało kiedy Ace po raz pierwszy parkuje jeepa przed ambasadą. Jak dłoń do rękawiczki ;) Ambitne kino to to nie jest, ale od czasu do czasu trzeba się dochamić i...