Przez takie komentarze jak "lekki, łatwy i przyjemny", "najlepsza komedia młodzieżowa" czy "kultowy film" straciłem 1,5 godz. z życia. Ludzie nie piszcie takich rzeczy, ten film nie nadaje się nawet do dystrybucji DVD, to są kpiny z widza. Trudno uwierzyć, że reżyserzy i scenarzysta to dorośli ludzie. Proszę, nie piszcie takich ocen przy filmach klasy C. "Plebania" jest jest bardziej wartościowa niż "OUT COLD".
Młodzi Amerykanie jeżdżą na deskach przy muzyce wtórnego new punk'a i od razu jest to kultowy film. Gratuluję.
Przede wszystkim grzechem komedii jest nuda i nieśmieszność, Plebania jest tak głupia, że śmieszna. "Afera Poniżej Zera" jest śmieszne poniżej zera, czyli to film bezwartościowy.
ZAznacz ,że jest bezwartościowy dla ciebie ty egoistyczny dupku, twoje poczucie humoru nie jest oficjalnym poczuciem humoru wszystkich ,więc pieprzysz misiu , mnie ten film śmieszył , zgadzam sie że to nie jest humor wyzszych lotów , ale trzeba sie czasem wyluzować i obejrzeć takie filmy. Pozatym jest tam troche naiwna wizja przyjaźni , więc jest jakaś wartość, naiwna ale jest.
Pozatym jesteś tylko marnym internautą, więc mogłeś skorzystać z internetu i przeczytać jakąś recenzję na temat tego filmu i nie straciłbys czasu.
FUBFU !
Nie wyzywałem cię i nie zamierzam, ale potwierdzasz sam jaka jest grupa docelowa. Nie zaskoczyłeś mnie.
Właśnie przeczytałem recenzję filmu na filmweb i dlatego to obejrzałem. Miała być szalona komedia, niezobowiązująca. Komedia z założenia ma być śmieszna ale jestem tylko marnym internautą tak jak ty.
Ja trochę piszę, zwykle pozytywne rzeczy, wyjatkami są pseudo produkcje. Jest coś takiego jak gusta i guściki, ale niektóre rzeczy bezdyskusyjnie są poniżej zera i nie ma sensu pisać na ich temat więcej niż 3 postów.
Pseudo produkcje to filmy typu "Pearl Harbor".
"Lejdis"
"Transformers"
"Tokio Drift"
i inne komercyjne słabizny.
Ten film jest zabawny , a scena z kontrolą narkotykową rozbawiła mnie do łez !
Hehe, przynajmniej z komercyjnymi słabiznami musze się zgodzić. Wysokobudżetowe komercyjne słabizny.
To jest komedia, która ma rozśmieszyć wszystkich ludzi. Oby powstało więcej tego typu produkcji, które pozwalają oderwać się od szarej rzeczywistości.
Szefie poleć jakieś dobre komedie.
Praktycznie wszystkie głupie komedie młodzieżowe zrobione przez Amerykanów głównie dla Amerykanów są śmieszniejsze niż to. Najlepszą i jedyną mało obciachową jest "Road Trip".
Road Trip to jedna z moich ulubionych, ale najlepszą jest Detroit Rock City. Out Colda widziałem jakieś 4-5 lat temu. Dziś mam zamiar do niego powrócić i sprawdzić czy zdanie o filmie będzie inne niż kiedyś.
Więc już nie zdążę cię ostrzec, dla ciebie już za późno... Pewnie obejrzałeś drugi raz.
"Detroit Rock City" mi się podobał, wszystko wyglądało na szalone lata 70-te, no i zespół KISS. A na polskich okładkach DVD jakiś imbecyl napisał "komedia w stylu American Pie", żeby zarobić większą kasę na sprzedaży.
Nie zdążyłeś. No faktycznie inaczej się patrzy dziś na ten film. To co mnie śmieszyło 4-5 lat temu dziś już wydaje się żenujące. Parę rzeczy jest śmieszych, a film obejrzałem z sentymentu. Większość wątków poprowadzonych na siłę w amatorski sposób np: Mimołość tej Jenny do Ricka, albo sam wątek wykupienia miejscowości jako teren pod większy interes.
Odnośnie Detroit Rock City - ten film raczej trzyma się nieźle kupy - w zasadzie daleko mu do American Pie i innego tego typu badziewa. Najlepszy z tego wszystkiego jest Furlong - bez niego ten film nie był by tak dobry. Choć tam też parę wątków było naciąganych to film jako całość wg. mnie prezentował się bardzo dobrze. Był ciekawie zrealizowany, a w dodatku dobrym filmem drogi.
Jak patrze na moje posty w tym temacie to aż się przestraszyłem , pełne nienawiśći !!
A tak serio to macie rację. Z perspektywy lat mnie mniej śmieszyła, ale byłem niedawno na "Ciacho" i musze dać 10/10.
Teraz będę dawał 10 nawet mniej śmiesznym filmom, bo w porównaniu do polskich komedii to "masterpieces" ..
I sorry _Michał za te epitety , normlanie mi wstyd.
Nic sie nie stalo, pewnie podobnie jak ja zobaczyles od tamtego czasu setki innych filmow i moze juz o tym zapomniales.
Ja od tamtej pory widzialem juz znacznie gorsze komedie.
Komedia podobnie jak horror skonczy niedlugo na dnie, coraz mniej dobrych filmow tego typu powstaje ostatnio.
Bylem w teatrze (za darmo!) na sztuce Czarna Komedia i to bylo smieszniejsze, niz wszystkie komedie, ktore widzialem w ostatnich paru latach, wiec teraz jeszcze mniej oczekuje od filmow.
Z glupich komedii polecam miejscami madra i caly czas bardzo smieszna wersje rezyserska SEX DRIVE!!! (Sekspedycja).
A ja obejrzałem już z 5 razy outcolda i wybaczcie ale nie, no nie potrafię zmienić na mniej niż 8, a było 9 do niedawna. Co do docelowej grupy odbiorców, jak wcześniej pisałeś Michal, to w moim przypadku na pewno jest to strzał nie trafny. Jednak od czasu starych francuskich komedii a'la Louis de Funes, żadna mnie tak nie rozbawiła. Nie wiem może to sentyment do snowboardu, czy do Zacha no widok którego mordka sama się śmieje, czy może tęsknota za taką właśnie grupą przyjaciół w której wszystko się wybacza... Może i ten film jest taki jakby paru kolesi zrobiło go dla jaj, jednak odnoszę wrażenie, że atmosfera jaka panowała podczas jego kręcenia i jaka niewątpliwie udzieliła się samemu filmowi, to coś, co wszyscy dawno zatraciliśmy w tym zabieganym świecie. Nie wiem, czy to naiwność tego filmu czy może moja, ale od czasu "Przystanku Alaska" mam jeszcze większa ochotę udać się w tamte rejony...
Pozdrawiam.
Mnie w Outcold zadziwia fantazyjny świat wyizolowany od reszty świata. Własny klimat filmu.
panie Powazny, nie ogladaj pan 1,5h tylko 10min i nie pisz bredni na nastepny raz
Dzięki takim ludziom jak ty powstają w Polsce denne komedie pokroju - Kac Wava - jaki widz takie oczekiwania.
ja nie oglądałem, ale skoro target taki sam to dobrze - ważne że się tobie miło oglądało