ja daje mocna 6 , bardzo dobrze sie ogląda , choc bywaja momenty ze jest troche naciagane , polecam czarny motyl z antkiem swietny :)
Warto. Nie jest to wprawdzie rozwalka, gdzie zadny zemsty protagonista lata z pistoletem i kladzie trupem jednego bandyte po drugim, jak plakat moglby sugerowac. Jest to bardziej dramat z odrobina (nieprzesadzonej) akcji, gdzie glowny nacisk jest polozony na prywatnym sledztwie glownego bohatera. Fani Taken moga sie poczuc nienasyceni, chociaz film nie nuzy. Nie jest to po prostu rozwalka, tylko typowe mystery. Wspaniale cytaty Marka Aureliusza.
"Nie jest to wprawdzie rozwalka, gdzie zadny zemsty protagonista lata z pistoletem i kladzie trupem jednego bandyte po drugim, jak plakat moglby sugerowac. Jest to bardziej dramat z odrobina (nieprzesadzonej) akcji, gdzie glowny nacisk jest polozony na prywatnym sledztwie glownego bohatera." No i bardzo dobrze, że nie jest to żadna "ślepa" rozwałka z przesadzoną akcją! W ostatnim czasie (jakichś dwóch tygodniach) wystarczająco naoglądałem się tępych rozwałek w filmach takich jak: John Wick, John Wick 2, John Wick 3, Atomic Blonde, Elita Zabójców, Protektor, Bóg zemsty i Porwanie Heinekena (w "nieco" mniejszym stopniu) czy Terminator: Genisys. Mówiąc szczerze, mam już po dziurki w nosie (a przynajmniej chwilowy przesyt) filmów, w których tylko albo głównie strzelają. W tym filmie też chyba jest parę scen z bronią i strzelaniem, ale nie aż tyle co w w/w filmach. No i są te ciekawe cytaty o których wspominasz oraz prywatne śluby milczenia dla własnej idei i niemowę głównego bohatera. Ogólnie rzecz biorąc, film ma klimat i dobrze się go ogląda. Ja dałem 7.
ogladam,tv/movies/acts-of-vengeance/ - obejrzałam tutaj, moim zdaniem 6-7/10, dobra rola Banderasa. Jak ktoś chce obejrzeć z tego linku to musicie zamienić przecinek na kropkę przed TV w linku