Nie wiem czy to tylko mnie się to wydaje ale zauważyliście twarz Alicji jak wsiadała na
statek.? Jak by przed chwilą płakał i żałowała swojej decyzji że wróciła do Londynu.
Mnie wygląda na spokojną i utwierdzoną w słuszności decyzji... całą kraina czarów to była tylko jej forma dialogu z własną podświadomością...