Krótko i na temat:
- Denzel na swoim solidnym, dobrym poziomie
- Russell pozytywnie mnie zaskoczył w roli stróża prawa - na plus!
- Cuba G.J. zbyt krótko by ocenić
- Josh Brolin zdecydowanie najlepszy!
- reżyser sprostał moim oczekiwaniom choć film mógł być jeszcze lepszy i wtedy ocena byłaby wyższa. Nowe dzieło Ridleya Scott'a mimo, że trwa 2:30h ogląda się bardzo przyjemnie. Film jest wciągający, a klimat utrzymany w rytmach muzyki lat 70/80-tych. Jednym słowem muzyka była świetna! Historia ciekawa i napewno nie był to czas stracony. Kiedyś jeszcze raz zobacze! Miło było zobaczyć też Teda Levina, którego bardzo lubię.
8,5/10
niestety nudzą mnie już te ''solidne produkcje'' jest takich co roku sporo. Ten film mogłby rownie dobrze nie powstać, nie ma w nim nic godnego zapamiętenia, może jedynie z perspektywy czasu powiemy że pomógł w karierze Joshowi Brolinowi.
"Ten film mogłby rownie dobrze nie powstać"...trudno się z Tobą nie zgodzić.
"...nie ma w nim nic godnego zapamiętenia"...tu też masz rację, ale z drugiej strony to nie miało być sentymentalne, super ambitne przedstawienie, tylko kino kryminalne.
No a Josh Brolin jak napisałem wcześniej - najlepszy.