PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130130}
7,8 207 tys. ocen
7,8 10 1 207156
7,0 42 krytyków
American Gangster
powrót do forum filmu American Gangster

Arcydzieło!

ocenił(a) film na 10

Wpisuję się tu po raz pierwszy tuż po obejrzeniu tego filmu...Nie mam żadnych wątpliwości - bije on wszystkie gagsterskie filmy jakie kiedykolwiek widziałem! Nie wiem jak w ogóle możecie porównywać go do np. oderwanego od rzeczywistości "Scarface`a", w którym ostatnia akcja przypomina film wojenny ; ) To samo tyczy się "Goodfellas", "Blow", "Carlito`s way" - te filmy są dużo, dużo gorsze od "American Gangster", chociaż oczywiście znajdą się idioci, którzy stwierdzą, że za mało w nim zabijania, pościgów, gwałcenia, przemocy i Bóg wie czego jeszcze... A najlepsze są texty, że dużo scen zostało ściągniętych z wyżej wymienionych filmów, które nakecono wcześniej... Ludzie zastanówcie się trochę - jeśli chodzi o klimaty przemytniczo-narkotykowe oparte na faktach to jak mogą się one nie powtarzać, jak po prostu samo pisze je życie i nie ma tu żadnej konfabulacji! Skorumpowani policjanci i inne tego typu motywy są tutaj nieuniknione, ale k**** nie piszcie, że reżyser je kserował, bo wystawiacie się na śmieszność! Podsumowując - uważam ten film za przejaw geniuszu, i proszę nie porównujcie tego filmu do "niby klasyki"
jak większość tu uważa, bo jest on najzwyczajniej w świecie lepszy! pzdr! : )

A i jeszcze - premiera filmu pokryła się z premierą płyty Jay`a-Z, o tym samym tytule, niemniej moim skromnym zdaniem raper się nie popisał - porównując do jego starszych płyt jak "Reasonable doubt", "Blueprint", czy "The black album" : )

użytkownik usunięty
xtrmntr_2

No nie wiem czy mało przemocy, wystarczy zobaczyć pierwszą scenę jak Denzel podpala człowieka żywcem przy pomocy benzyny to chyba nie jest nic jeśli chodzi o przemoc. Film cały obejrzę z rana to coś o nim chętnie skrobnę skoro odnalazłeś w nim piętno geniuszu to może i mi sie uda.

ocenił(a) film na 8
xtrmntr_2

Film owszem ciekawy, wciagajacy. Nie mozna zaprzeczyc, podobal mi sie. Swietna gra aktorska Wasgingtona, doskonale pasowal do swojej roli. Choc z reguly gral dobre charaktery - ale to potwierdza jedynie jego niewatpliwy talent aktorski, dobry aktor odnajdzie sie w kazdej roli. Nie zgodze sie jednak z przedmowca jesli chodzi o genialnosc tego filmu. Dla mnie on genialny bynajmniej nie byl. Nie ma porownania z klasykami gatunku typu Godfather, Dawno temu w Ameryce, w ktorych de facto nie ma natloku zabijania, poscigow itp. Tak, to jest klasyka, ktorej filmy tworzone w obecnych czasach - nie oszukujmy sie - nie dorownaja.

ocenił(a) film na 10
kendzioreq

Ha, ha, ha.. Celowo nie porównywałem "Amercican Gagster" do "Godfather`a" i "Once upon time in Amercica" z prostej przyczyny - nie obejrzałem ich jeszcze, co może brzmi niewiarygodnie, ale tak jest w istocie... : )

ocenił(a) film na 10
xtrmntr_2

I ty masz czelność recenzować kino gangsterskie bez obejrzenia tych niepokonanych arcydzieł???

Iluvatar

ma prawo.

Maciek_44

Pytał czy ma czelność, prawa mu nikt nie odbiera ;) Ale idąc tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku, że przed obejrzeniem jakiegoś filmu powinienem siedzieć przez tydzień i oglądać starsze filmy o tej samej tematyce. Jest to jednak pewne wyolbrzymienie, bo w tym wypadku zgadzam się z Iluvatarem - co innego recenzować film, a co innego wydawać sądy o całym gatunku nie oglądając wcześniej czegoś, co jest uznawane za jego wyznacznik.

ocenił(a) film na 8
xtrmntr_2

Film - rewelacja. Dawno nie widziałem tak dobrego kina. Jedno co mnie dziwi w waszych porównaniach - to brak wzmianki o "Francuskim Łączniku" - jak dla mnie to "American Gangster" o wiele bardziej pasuje do tego klimatu niż do "Godfather", "Goodfellas", "Scarface" itp.
pzdr

ocenił(a) film na 7
xtrmntr_2

Solidne gangsterskie kino. Przed obejrzeniem nic o tym filmie nie wiedziałem, dlatego też zdziwiłem się, że reżyserem jest Ridley Scott (brawo). Nie ma co porównywać do innych klasyków gangsterskich - mi się podobał. Oczywiście można punktować negatywy, ale jako całość się całkiem nieźle broni - przekazane są prawdziwe ideały, prawdziwego gangstera (rodzina najważniejsza, bezwzględność w przestrzeganiu zasad...) Dla mnie oczywiście, na koniec sobie pozwolę, i tak nic nie przebije "Rodziny Soprano" - kto nie widział niech się nawet nie przyznaje.

Pozdrawiam, Yogi

YoGi_11

zachęciły mnie te opisy->czas obejrzeć ten film
poza tym:
Soprano jest debest !

ocenił(a) film na 10
xtrmntr_2

Pewnie zostanę teraz ostro pojechany, ale... W końcu udało mi się ściągnąć "Ojca chrzestnego" i z wielkimi nadziejami zabrałem się do tego filmu ( w końcu rządzi on na liście top 100 ) ... I ku mojemu ogromnemu zdziwieniu - początek ok, zachęcający, ale k**** im dalej tym gorzej! Obejrzałem go połowę do momentu zabójstwa w restaracji i dalej mi się najzwyczajniej nie chciało! Od razu z góry zaznaczę, że ten wpis nie jest prowokacją a moimi prawdziwymi przemyśleniami na temat tego filmu... Jest on mdły, niby fajne motywy, ale nie tworzy to jakiejś zajebistej całości... Nie wiem - może druga połowa filmu go trochę uratuje, niemniej jak na razie jest bardzo przeciętnie, ot dobrze zrobiony film, ale bez klimatu! Poza tym nie wiem jak zmyślona fabuła może dorównać filmowi na faktach?

ocenił(a) film na 7
xtrmntr_2

"ojciec Chrzestny" jest klasyką i nie ma co z tym walczyć. Ale rzeczywiście sposób przedstawiania poszczególnych sytuacji może się wydawać mdły, lub nad wyraz naciągany. Ale nie ma się też co dziwić, wtedy kiedy film powstawał, tak właśnie to przedstawiano. Zachęcam po raz kolejny do obejrzenia "Rodziny Soprano", wiem że to serial i ma też słabe strony, ale warto. Polecam też jakikolwiek (współczesny) film o Al Capone, albo "Nietykalnych" - od innej strony pokazana mafia.

Pozdrawiam, Yogi

ocenił(a) film na 10
xtrmntr_2

Masz rację - nie byłem w stanie nadążyć za fabułą "Godfather`a"... Zbyt skomplikowany film i zbyt wysublimowane słownictwo.. a może po prostu nie byłem w stanie nadążyć za czytanym textem? Chyba tak... Spróbuję go jeszcze raz obejrzeć, ale już z lektorem, ha ha ha !

ocenił(a) film na 10
xtrmntr_2

Zgadzam się! Arcydzieło... nic dodać nic ująć! znakomity film!

ocenił(a) film na 10
susok_10

Jak myślicie czy Denzel zgarnie w tym roku Oskara za rolę w American Gangster?Tym samym zapisując na swoim koncie 3 taką statuetkę?Bijąc wszystkich czarnoskurych aktorów na głowę i dorównując Nocholsonowi ich liczbą? Film i kreacja są znakomite.

ocenił(a) film na 8
Grudzio

Wybaczcie, że nie o "American gangster", ale ja w obronie "Ojca chrzestnego"... Wiem, że rozmawiamy tu o filmach, ale "Godfather" jest zrobiony na podstawie książki Mario Puzo, genialnej zresztą. Nie wymagam od kinomanów, żeby czytali wszystkie książki, bo nikomu nie starczyłoby czasu, ale zapewniam, że w tym przypadku naprawdę dobrze to zrobić, bo opisane przez Puzo postaci stają nam się bliskie. W konsekwencji po przeczytaniu tej pozycji film smakuje lepiej (a nie tylko podoba się lub nie) i jeste lepiej rozumiany, jakkolwiek idiotycznie to zabrzmi. Trudno nie odnieść wrażenia, że zbyt łatwo na Filmwebie padają określenia typu "arcydzieło" albo "najgorszy film, jaki widziałem". Ja przed napisaniem czegokolwiek daję sobie trochę czasu na przemyślenia... Pewnie zaraz jakiś napalony na internetową wolność wypowiedzi młody 18-latek napisze mi, że nie potrafię wyrobić sobie zdania po jednokrotnym obejrzeniu, ale niech sobie pisze :)

ocenił(a) film na 8
velkoper

I jeszcze jedno do niejakiego xtrnmtr: człowieku, wiem, że słowami "chuj mnie obchodzi, że film jest na czlele top 100" i "jebać świętości" chcesz wzbudzić powszechne zainteresowanie swoimi oryginalnymi poglądami i eksperckim spojrzeniem, ale odbierasz też innym ochotę do polemizowania z Tobą. Chuj mnie obchodzi Twoje zdanie - wyobraż sobie polemikę na takim poziomie...

ocenił(a) film na 10
velkoper

Ha, ha, ha.. Dobrze to ująłeś.. Przepraszam za mój język, niestety takim posługuję się zazwyczaj, no może poza małymi wyjatkami..Ale akurat teraz musiałem podkreśliść ekspresję mojej wypowiedzi, bo naprawdę wstydzę się za to, iż w moim kraju jarają się tak bardzo prymitywnym filmem, bazującym na niskich instynktach, w którym wszystko obraca się wokół pieniędzy...

ocenił(a) film na 8
xtrmntr_2

To nie oglądaj filmów o mafii, tylko o działaniach charytatywnych! Yo

velkoper

czy ktoś wie jak nazywa się ten aktor co przetrzymuje rękę richiemu kiedy ten chce zabrać pieniądze ? grał też w za szybikch za wściekłych.

ocenił(a) film na 8
puchoo

...................

Yul Vazquez ?

AeMCe

nie to akurat nie ten bardziej zadziorna twarz ;p