Jak myślicie czy Denzel zgarnie w tym roku Oskara za rolę w American Gangster?Tym samym zapisując na swoim koncie 3 taką statuetkę?Bijąc wszystkich czarnoskurych aktorów na głowę i dorównując Nocholsonowi ich liczbą? Film i kreacja są znakomite.
Też bym tak chciał. Ale wszystkie znaki wskazują, że Oscara zgarnie: To nie jest kraj dla starych ludzi albo Aż poleję się krew. :)
Jakby wygrał American Gangster byłbym w szoku. Dla mnie to najlepszy film w XXI wieku.
Wyścig po Oscary prezentuje się w tym roku interesująco. "American Gangster" z pewnością ma szansę coś zgarnąć, choć z drugiej strony, po zeszłorocznym triumfie "Infiltracji", być może Akademia uzna, że z kinem gangsterskim da sobie na razie spokój. Szkoda by było, bo "AG" jest filmem nie tylko pod każdym względem lepszym od "Departed" ale jest przede wszystkim dziełem wielkiego, prawdziwie oscarowego kalibru. Najbardziej kibicuję nie Denzelowi (choć także, bo rola fenomenalna, warta każdych nagród), ale Ridleyowi Scottowi, który udowodnił po raz kolejny, jak wybitnym jest reżyserem. Miejmy nadzieję, że wreszcie dostrzeże to także Akademia. Zobaczymy. Na pewno film będzie poważnym kandydatem. Zarówno w tych bardziej "technicznych" kategoriach, (jak zdjęcia, montaż czy scenografia) jak i w głównym rozdaniu, choć tam będzie miał silną konkurencję w postaci "Aż poleje się krew", "Wojny Charliego Wilsona" i nowego filmu Coenów.