Naprawdę dobry film, bez przesadnych fajerwerków takich jak np. długie pościgi i walki "karate" :) Fragment życia gangstera który wiedział co i jak należy robić, aby osiagnąć sukces. Pierwsze wrażenie po filmie - przyzwoity polijant (Russell) jest obleśny i nie wzbudza mojej sympatii - no cóż "zło" jest zawsze bardziej atrakyjne od "dobra" :)