Bylo juz takich kilka, film z tego powodu nieciekawy. Miejscami przypominal kalke "Blow". Kreacje dwoch glownych bochaterow tez typowe strasznie, plaskawe, schematyczne i przez to nieciekawe. Chyba juz za duzo filmow widzialem, bo ten od razu zrobil na mnie wrazenie robionego pod oskara, mam szczera nadzieje ze rownie glosno zachwalany "No country for old men" bedzie ciekawszy. Osobiscie nie wiem za co film ma tak wysoka ocene, powiela schematy sam nie wnosi nic ale to nic nowego czy ciekawego. 4/10 obejrzec mozna, zapomina sie o nim rownie latwo. Pozdrawiam