Oglądałem te film dwa dni temu, i szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś o wiele gorszego!!! Najpierw widziałem ten film na ekranie komórki a to dzięki wspaniałej stronie www.kinofon.pl :D:D:D a godzinę po obejrzeniu film na komórce udałem się do kina!!!
Nie wiem dlaczego niektórzy porównują ten film do ojca chrzestnego!! widziałem oba filmy i stwierdzam ze były zupełnie inne (na szczęście)bo ojciec chrzestny był bardzo nudny:/:/ a American Gangster ciekawy:D:D:D wywarł na mnie ogromne wrażenie :D SERDECZNIE POLECAM!!!!
Zgadzam się, że Ojciec Chrzestny i American Gangster to 2 całkowicie inne filmy i całe szczęście, bo nie da się podrobić 'Ojca...'. Ale czy on byl nudny? Nie sądze. Godfather to klasyka i arcydzieło. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam. Natomiast American Gangster, przyzwoity film z niezłą obsadą i ciekawą historią.
na początek to się naucz pisać :)
American Gangster no bardzo dobry film (znaczy się 8/10) ale to takie polepienie pomysłów z innych filmów w tym np. "Blow" gdzie sam jedzie do dostawcy i bierze wszystko od razu bez sprawdzenia, a potem że już nie będzie się za każdym razem fatygował, odbija kobietę też jakąś latynoskę. Później no to dla mnie właśnie Ojciec Chrzestny i chłopcy z ferajny tylko że w wydaniu "afroamerykańskim" no tu trzeba jeszcze dodać że nowością jest pokazanie działań organów ścigania.
Bardzo Dobry film, jednak wg mnie wyżej wymienionym Chłopcom z ferajny i Ojcu Chrzestnemu, do...może nie pięt, ale do pasa nie dorasta ;)
i właśnie nie można ich porównać bo styl bycia afro-amerykanów a choćby włoskiej mafii jest całkowicie inny :)
Do Rzędzin:
1. Film nie może być z niczego pozlepiany ponieważ jest to historia prawdziwa sam Frank Lucas był doradcą na planie.
2. Kobiety nikomu nie odbił bo ona była samotna, proponuje obejrzeć film ponownie :).
3. Oczywiście, że tematyka jest podobna bo chodzi tu o okres działania mafii czy to włosko-amerykańskiej czy afro-amerykańskiej.
4. Dużo lepszy od Ojca chrzestnego i tak samo dobry jak Chłopców z ferajny.
Pozdrawiam i polecam.
Jak miałem nascie lat to tez Ojciec Chrzestny byl dla mnie nudny i zaraz po scenie wesela przełączyłem kanał :)Teraz widziałem go juz 3 raz a bardzo rzadko wracam do raz oglądanego filmu.Ojciec ma zajebisty klimat
Ale to historia oparta na faktach więc nie mogli wiele zmienić, a że historia jest podobna, tym bardziej prawdopodobna
A dla mnie ten film to jedna wielka pomyłka zasługująca co najwyżej na miano nieudolnej podróbki "Ojca Chrzestneg i "Nietykalnych"". Przecież przez cały praktycznie film mamy nudną jak flaki z olejem historię o tym jak Denzel zdobył obfite źródło tanich narkotyków i dzięki niemu dorobił się fortuny, przynajmniej na jakis czas. Filmowi brak jakichkolwiek cech które moglibyśmy dostrzec w innych gangsterskich o niebo lepszych filmach już nie wspominając o ojcu chrzestnym ale np Scarface, Żywot Carlita, czy własnie Nietykalnych. Czy mamy tu jakieś wojny między gangami - dwie sceny dosłownie - zastrzelenie przez Denzela tego kolesia na ulicy i sprzeczkę co do psucia marki "błękitnego czaru" przez dystrybutora. A jakieś walki wewnatrz rodziny ? Zapomijcie, nic takiego tu nie uświadczycie. A samo śledztwo - od początku do niemal końca stoi w miejscu pod koniec dodatkowo zaczyna się od nowa bo nie natrafiono do tej por na zaden sensowny trop, a błyskotliwość śledczych ograniczyła się do przyłapania czarnucha na próbie zastzrelenia zony i zmuszenia go do wsypania ziomka. Omijać szerokim łukiem
5/10
Widać, że dla takiego prostaka jak ty "Godfather" jest zbyt ciężki do objęcia przez ograniczoną namiastkę umysłu. Dla swojego dobra wybieraj takie filmy jak "American gangster", to będziesz spokojniejszy o własne zdrowie. Na przyszłość nim zaczniesz wypowiadać się na publicznych forach skończ chociaż jedną szkołę, bo póki co nie masz żadnej klasy :)
Gratulację... gratulację... Ojciec nie jest filmem akcji, i to moim zdaniem wiele wyjaśnia. American jest kinem gangsterskim z większą porcją akcji niż serwuje nam Ojciec, ale nie oferuje nam takich "morałów" co Ojciec. Przy decydowaniu który film ma być lepszy dla mnie zawsze będzie wygrywać Ojciec, ale cała pozostała plejada (Chłopcy, Scarface, American itd...) znajdują się w tym samym szeregu milimetr za Ojcem.
p.s. A twoje zachowanie tylko ukazuje niedojrzałość i polaczkowstwo...
Nie no mięsem nie ma co się obrzucać, jak w przypadku wielu filmów będą dwa lub więcej obozów, ja osobiście uważam ten film za dobry, ale do Ojca Chrzestnego (czemu nie piszecie po polsku wstydzicie się ? rozumiem że Godfather to oryginał ale...) czy właśnie wymienionego też Człowieka z Blizną trochę mu brakuję <yes> :)
no może i na faktach ale strasznie mi przypominał te filmy <yes> :)
Film naprawde bardzo dobry zeby nie napisac genialny !!!! oj wiele filmow temu wyszlam z kina pod takim wrazeniem:) ciesze sie ze znow moglam tego doswiadczyc Denzel jak zwykle wspaniale zagral nigdy mnie ten aktor nie zawodl ! POLECAM
dla mnie 10/10
Jeden błąd bardzo mnie raził
W kilku ujęciach widać tatuaż RZA na ramieniu - logo WU. Akcja toczy sie w latach '70 a wu-tang to przecież początek '90. Mogli to komputerowo wymazać...
"Nie wiem dlaczego niektórzy porównują ten film do ojca chrzestnego!! widziałem oba filmy i stwierdzam ze były zupełnie inne (na szczęście)bo ojciec chrzestny był bardzo nudny:/:/"
ała
Film mi się podobał, chociaż do Ojca Chrzestnego no jednak się nie umywa. Właśnie jest tam ta scena rodem z "Blow" czy on też nie był przypadkiem na faktach ? Wracając jednak, ciężko jest porównać oba te filmy mam tu na myśli Americana i Ojca. To są zupełnie inne klimaty rządzące się własnymi prawami, dziwie się to też, że z taką łatwością wam to przychodzi.
Raz ze nie każdy jest encyklopedią kina, a dwa było to pytanie retoryczne. Zwykły, śmieszny wjazd na Americana co do fabuły :) Co do twojego słownictwa chłpcze, to może tego typu posty pozostawiaj na Pudelku. <nie żebym coś miał do pudelka xD > no to ello.
xlowab, nie bluźnij! To tak jakbyś powiedział, że terenówka KIA jest lepsza od Land Rovera. Nie można porównywać czegoś conajmniej przeciętnego do klasyki!
Jeszcze jedno, co do bluźnienia, to bardzo mnie irytuje jak dzieci wchodzą na forum i wypisują przekleństwa oraz obrażają innych. Każdy ma swój gust i poglądy, należy to uszanować!
P.S. O wiele lepszy od "American Gangster" są "Chłopcy z ferajny", których bez obrazy można prorównywać do "Ojca chrzestnego".