po raz kolejny clooney potwierdza, ze po jego filmy mozna siegac w ciemno. S P O I L E R ...... mysle ze przezyl :)
Nie, nie widziałeś tego motylka?:) Odlatuje w kierunku nieba znad samochodu - taka banalna (jak na ten film) metafora :) Więc raczej nie przeżył. Ale zgadzam się, clooney wie w czym grać :) |podobnie mam zaufanie do filmów w których chce grać sean penn|
Świetny film ze względu na niepokazywaną w innych filmach prawdziwie rzemieślniczą pracę takiego hitmana (dotychczas filmy przyzwyczaiły nas, że tacy mordercy mają szopę pełną wszelkiej maści karabinów, automatów i półautomatów, pistoletów, łuków i pułapek na niedźwiedzie).
Dlatego sądzę, że bzdurne są komentarze "nic się nie dzieje", bo ten obraz bardzo mocno zdradza szarym ludziom jak wygląda (jak może wyglądać) prawdziwe życie takiego płatnego mordercy - bez zlecenia co dwa dni i bez wożenia się "ekstra brykami". Taki człowiek musi być niewidoczny (a w kontekście tego - nie powinien mieć "przyjaciół", co mówi Jack'owi jego szef; tym ciekawsze jest jego pragnienie znalezienia miłości)
9/10 (9, a nie 8, ponieważ clooney parlał po włosku! :P)
Nie, nie przezyl. Nie mogl. Musial zaplacic za swoje czyny, po prostu musial. To film o odkupieniu, ale odkupienie bez konsekwencji swoich grzechow jest farsa. Szkoda, ale tak po prostu musialo sie stac (bohater zreszta o tym dosknale wie, widac to po jego reakcji).
Zgadzam się w 110 %, film jest moim zdaniem genialny i polecam go każdemu kto akurat ma ochotę zobaczyć coś mniej oczywistego od ciągłego biegania, rozwałki i wybuchów :) Według mnie warto również zwrócić uwagę na słowa ojca Benedetto, że nie może wątpić w istnienie piekła, bo w nim żyje, natomiast to leśne zacisze w którym Edward "odpływa" zostało wcześniej nazwane przez Clarę "rajem na Ziemi", co symbolicznie może znaczyć, że dostał swoje odkupienie.
Również lubię Clooney'a, w tego typu rolach, opartych na grze aktorskiej, a nie na epatowaniu widza tanimi sztuczkami, tudzież muskulaturą rodem z reklamy anabolików (i niechybnie z ich pomocą osiągniętą). Moim zdaniem aktor b. dobrze zagrał również w "Michaelu Claytonie", oraz " W chmurach". 9/10
Film co najwyżej dobry, i pomimo wielkiego zacięcia artystycznego reżysera, najzwyczajniej w świecie momentami nudny. Winą jednak nie obarczam samego filmu, co zły marketing, który zrobił z niego w trailerze w kinie film akcji. Po pracy chciałem włączyć sobie coś lightowego, jakiegoś akcyjniaka, a tu masz... Za jakiś czas, po przemyśleniu filmu może podwyższę ocenę, ale jak na razie 6 i nic więcej.
PS Clooney jest tu świetny