Widzę, tu sporo negatywnych recenzji tego filmu, a mnie się w sumie spodobał. Taki troszkę oldschoolowy, w którym akcja rozwija się w powolnym tempie (a'la oryginalny francuski "SZAKAL"), do tego piękne widoki, i piękna kobieta. Oglądało się miło.
Ja niestety nie podzielam, dla mnie wiało nudą, powolna akcja a w zasadzie jej brak spowodował przesówanie sówaka o 15 sek do przodu. Szkoda na niego czasu.