Niestety film nie trafił w mój gust ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje.
Nie wiem może zamysłem było rozgrzeszyć głównego bohatera a może On sam nie bardzo wie w jakim miejscu swojego życia się znajduję. Jeśli miałbym się wypowiadać na temat gry aktorskiej G. Clooney'a to zagrał tak jak powinno się zagrać role napisaną dla bohatera.
Pozdrawiam