PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=522361}

Amerykanin

The American
2010
5,8 23 tys. ocen
5,8 10 1 23363
6,0 10 krytyków
Amerykanin
powrót do forum filmu Amerykanin

jaka nuda!

użytkownik usunięty

Tu nie ma żadnej akcji! Beznadzieja i nuda nuda nuda! Strata czasu, bezsens

ocenił(a) film na 1

Najnudniejszy film na jakim kiedykolwiek bylam, ludzie w polowie filmu wychodzili z kina.

ocenił(a) film na 8
annajot

Ale was porypało.

ocenił(a) film na 8
aronn

pierwsza ocenia pachnidło na 1/10 a drugi ostatniego Residenta na 8/10,znawcy...a i oboje Amerykanina oceniają(o zgrozo)na 1/10 brawo znawcy kina!

użytkownik usunięty
aronn

yeap, każdy ma swój gust, masz avatara z mechanika, to akurat był świetny film, ale Amerykanin... ziewa, a Pachnidło? To było żałosne na końcu i tyle!

ocenił(a) film na 8

Tak oczywiście każdy ma swój gust,ale dawać jedynkę to trochę przesada,przynajmniej 6-ka,za co?Moze nie bede się powtarzał tylko zapodam link tematu niżej:

http://www.filmweb.pl/film/Amerykanin-2010-522361/discussion/Wielkie+zaskoczenie +na+plus+9+10,1483294

użytkownik usunięty
aronn

widziałam tyle filmów, że ... nie, sześć, nie ma mowy:D

ocenił(a) film na 7

Twoja ocena świadczy o czymś zgoła przeciwnym. Nie mogłaś oglądać zbyt wielu filmów, bo brakuje Ci skali porównawczej.

ocenił(a) film na 3
sab1970

ja juz kilka filmów ogladałem i ten też mnie nie zachwycił, zdradze ci sekret: nie każdemu się to samo podoba :)

ocenił(a) film na 7
memon

Serio? A myślałem, że to, co mi się podoba, musi się podobać każdemu. A tak na poważnie, to nie piłem do gustu, tylko do zachwianej skali ocen. Na 1/10 to zasługuje np. "Razortooth" czy "Hydra" produkcji sy-fy, a nie w miarę przyzwoity film z Clooneyem. Jak ktoś nie potrafi zachować proporcji, niech nie ocenia.

ocenił(a) film na 1
annajot

Ja tez nie doczekałam do końca! Wyszłam przy momencie ze składaniem broni...co trwał dość długo! ...za długo!

ocenił(a) film na 8
fendi

Oj biedactwo,moze poprzestań na oglądaniu piratów z karaibów i sexie w wielkim mieście...

ocenił(a) film na 3
aronn

Tam szybciej składają broń?

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Tam nie składaja broni(bo ja to nudzi),ja osobiście delektowałem sie tą scena...

ocenił(a) film na 8
aronn

Albo wiem!Ma ADHD :D

ocenił(a) film na 3
annajot

To prawda. Przez 90 minut nic się nie dzieje. Film bez muzyki która niekiedy nadaje tempo, ale tegu tu zabrakło. Fabuła nie ciekawa, jedynie sceneria włoskich gór na +. Nic tylko 3/10

to nie jest film akcji, żeby spadał napalm z nieba. Akcji tu jest więcej, niż się wydaje, tylko trzeba ją dostrzec. Poza tym sam Clooney zasługuje na wyróżnienie za ten film, jeśli tego nie dostrzegasz, to nie wiem, czego oczekujesz po filmach. Ja przede wszystkim dobrego aktorstwa. Ty, widocznie, fajerwerków i cycków

ocenił(a) film na 3
owl88

Ciekawe łączenie faktów - @trinityR twierdzi, że nie ma w filmie akcji, więc wg @owl88 oczekiwała cycków. Czyli cycki = akcja.

Inna sprawa, że cycki w filmie są, więc @trinityR powinna być zadowolona z filmu, skoro właśnie ich oczekiwała. Ale nie jest, bo oczekiwała cycków.

@owl88, ty gadasz bzdury.:(

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

cycków?! buahaha, dobre sobie:D Ja nie jestem lesbą:D

Ale misiem o bardzo małym rozumku, to i owszem, heh...

użytkownik usunięty
blackgoat

nie powiem kto tu z Was szasta dziesiątkami zbyt pochopnie...

ocenił(a) film na 8

`Do trinityR `a wogle to gdzie wyczytałaś że to jest film kipiący akcją??hmm wogle jaka nuda jaki bessens?o co ci kaman?? więcej takich filmów Clooney oscar i to jest pewniak..
cycków?! buahaha, dobre sobie:D Ja nie jestem lesbą:D
to skoro dla mnie fiut wieje nudą to fiut=nuda czyli co nie jestem pedałem?!?a może jestem?1?
to dopiero jest bezsens...hihihi depczesz mi wyobrazinie

ocenił(a) film na 3
emm79

Twoja wypowiedź jest dla mnie niezrozumiała.

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

a wy mnie nudzicie, przestaję obserwować temat, nie mam czasu na takie głupoty, pa

Trinity będę cię bronić. Ten film faktycznie jest bardzo nudny i nie pomogła mu ani gra Clooneya, ani ładna muzyka, ani Italia. Naprawdę wyczekiwałam momentu, w którym coś się wreszcie wydarzy. No i wydarzyło się w ostatnich 2 minutach, szkoda tylko, że tego jakie będzie zakończenie domyśliłam się już w połowie filmu...generalnie raczej nie polecam.
Acha i jeszcze jedno - nie znoszę, kiedy w filmach nic nie zostaje wyjaśnione i choć wiem, że nie to było kluczowe dla tego filmu, to jednak przydałoby się choć minimum rozwinięcia tematu...

ocenił(a) film na 7
kuanta

te ostatnie minuty i sztampowa scena "akcji" to najsłabsze momenty filmu.

ocenił(a) film na 9

Nigdzie nie wyczytałem aby Amerykanin był kinem akcji natomiast thrillerem czym jest w pełni. Specyficzny klimat filmu jest jego ogromną zaletą, znakomita gra Clooneya no i piękne Castel del Monte- jednym słowem świetne kino.

ocenił(a) film na 8
la_vita_e_bella

No wreszcie ktoś ten film docenił.

aronn

żal mi was jeżeli lecicie tylko na komerche to nie warto byście zasiadali na widowni kina i oglądali takie filmy tyle i aż tyle ! 9/10

la_vita_e_bella

No cóż, tak właśnie wynikało z zapowiedzi i trailera. Ale mniejsza z tym. Niech to sobie będzie thiller - tylko ja się pytam, w którym miejscu nim był?!?! Może wtedy, gdy Clooney robił pomki? Albo gdy rozmawiał z księdzem? Albo gdy składał broń? O nie...to był dramat w najczystszej postaci, który może w 0,5% był thillerem i w 0% akcją. I nie przekonacie mnie, że film był świetny, bo zasadniczą jego wadą był scenariusz, który w porywach zmieściłby się na 3 stronach A4. Naprawdę nie irytował was kompletny brak wyjaśnienia całej historii??
I tak jak mówiłam, o ile warto docenić Clooneya i jak ktoś wspomniał piękne krajobrazy, o tyle sam film jest o niczym i jest zwyczajnie słaby.

ocenił(a) film na 3
kuanta

"wadą był scenariusz, który w porywach zmieściłby się na 3 stronach A4"

To jest fizycznie niemożliwe, ponieważ scenariusz ma tyle stron, ile minut ma film. To jest pierwsza zasada poprawnego scenariusza: "1 minuta czytania scenariusza = 1 minuta filmu".

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

wlasciwie kazda wypowiedz na tym forum mozna by poprzedzic zlota zasada: "arguing on the internet is like running at the special olympics. even if you win, you're still retarded"; zatem do dziela. to nie jest film dla fanów tozsamosci bourne'a, czy innego strzelania dum-dum. wpisuje sie w dluga historie historii o zabojcach, w ktorych chodzi o cos innego niz zabijanie, i jak czesto w tych przypadkach bywa jest raczej dramatem. mozna by przytoczyc samuraja melivlle'a, czy ostatnie filmy mike'a hodges'a. po tym filmie mam ochote nawet wrocic do katorzniczego limits of control.
ps. forma clooney'a w ostatnich latach jest imponujaca. moim faworytem jest michael clayton (tez wybitnie tutaj oceniany), ale amerykanin dzielnie sie broni.

artsutaraz

clooney dzielnie się broni ;)

ocenił(a) film na 2

Ja również pozwolę sobie na komentarz do tego filmu. wystawiam zawyżone 2/10 gdyż w męczarniach dotrwałem do końca. To że nudny film może być uznany za arcydzieło jest dla mnie całkiem normalne. Bo gra aktorów, muzyka, ujęcia, itp czyli rzeczy na które zwracają uwagę koneserzy podobnie jak audiofile ponoć słyszą różnicę w dźwięku przesyłanego po kablu za 1 000 zl w porównaniu do tego za 2 500. Mnie się nasuwa bardziej pragmatyczne kryterium - LOGIKA. Otóż ten film kompletnie rozmija się z logiką.

Pierwsza scena zapowiada się całkiem dobrze, później jest już tylko gorzej. Po co szef Clooneya zleca mu zadanie które jak później się dowiaduje polega na złożeniu broni dla jakiejś kobiety, która to broń ma później posłużyć do odstrzelenia jej twórcy ?
Nie ma innych rusznikarzy w okolicy ? Lepiej zlecić zadanie gościowi ukrywającemu się w jakiejś włoskiej wiosce, którego w dodatku ścigają jacyś Szwedzi ? Oprócz tego że dla mnie to typowy film o "facecie w łódce" to jeszcze posiada pewne elementy Archiwum X.

Clooney to dziwkarz-telepata który jest w stanie przewidzieć że jego szef przemyślnie opracował intrygę aby go wyeliminować, zatem konstruuje broń w swojej małej fabryce z jakichś części z lokalnego warsztatu... Uważam że Dave Linch mógłby zrobić remake tej produkcji, myślę że nadaje się do tego idealnie - całkiem poważnie.

Podsumowując: oprócz tego że film jest nudny to jest pełen IDIOTYZMÓW. Proponuję rozdać oskara drzewom i kamieniom, ach co to była za gra !

ps. cycki częściowo uratowały ten film :)

ocenił(a) film na 8
madworm

"Po co szef Clooneya zleca mu zadanie które jak później się dowiaduje polega na złożeniu broni dla jakiejś kobiety, która to broń ma później posłużyć do odstrzelenia jej twórcy ?"
Broń miała być chyba użyta do innych celów niz wyeliminowanie Clooneya,cel broni został zmieniony po tym jak nasz bohater postanowił przejśc na emeryturę,wtedy też pracodawca wykonał telefon do kobiety by ta jeszcze przy okazji odstrzeliła byłego pracownika. Jakie inne idiotyzmy?

ocenił(a) film na 2
aronn

Sensowne, ale grubymi nićmi szyte tak jak cały ten film. Wizyta szefa na miejscu zamachu na pracownika wydaje się lekkomyślna. Ogólnie zamysł scenariusza był taki żeby widz naszkicował sobie background ponieważ w filmie jest wiele niedopowiedzeń. Jak na tą produkcję wyszło to dosyć banalnie i słabo...

ocenił(a) film na 8
madworm

Oczywiście szef musiał być na miejscu,wiedział że Clooney to zabójca bardzo niezawodny(tyle lat w tym fachu to rzadkość że jeszcze żyje,prawdziwy dinozaur)tak więc musiał wszystko przypilnowac w razie wpadki tej kobiety.No i nie na darmo tam był bo ona zawiodła on to poprawił ale przypłacił zyciem...

ocenił(a) film na 2
aronn

Na prawdę inteligentny szef który pcha się w ręce prawdopodobnie jednego ze swoich najlepszych ludzi...
Dobry sposób na popełnienie samobójstwa. Pewnie zanim wyjechał do Włoch spisał testament.

ocenił(a) film na 8
madworm

"Pewnie zanim wyjechał do Włoch spisał testament" :D
Ale tak na prawdę szef wierzył w swoje wieksze umiejetności.

ocenił(a) film na 3
madworm

"Sensowne, ale grubymi nićmi szyte tak jak cały ten film"

Nie film tylko odpowiedź @aronna, bo to w całości jego wymysł nijak niezasugerowany przez sam film. Sam mogę wymyślić co najmniej 11 innych rozwiązań tej sceny, a to żaden pozytyw.

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

Ja tak lubie sobie po główkowac(domysły i te sprawy)podczas ogladania.

ocenił(a) film na 2
aronn

Rozumiem że starasz się wyprostować to co zostało zepsute w scenariuszu i nadać jakiś sens wydarzeniom lub dopisać własną historię. Problem w tym że idąc tą drogą z każdej szmiry możesz na siłę zrobić wspaniały materiał.

ocenił(a) film na 8
madworm

Myslę ze najtrafniej wyjaśnił to jarzyb,wklejam z innego tematu:

"Ja to odbieram w tej sposób: Na początku główny bohater zabija swoją dziewczynę, gdyż zorientował się, że jest na niego zlecenie. Zabija ją, aby się nie zdekonspirować, bo to byłby jego koniec, zarówno koniec kariery, jak i koniec miłości. Jakby postąpił inaczej, finalnie by zginął. Szwedzi polowali nie niego na zlecenie jego własnego pracodawcy - za złamanie zasady, że nie może się z nikim wiązać (wyraźnie daje to do zrozumienia jego pracodawca przez telefon, gdy każe mu jechać do Włoch). We Włoszech Amerykanin dostaje "ostatnią szansę", a zlecenie dostawy broni jest po prostu przykrywką do tej intrygi. Bohater nie może sprostać samotności i znów się wiążę z kobietą. Kobieta-zabójczyni dostaje zlecenie na zabicie Amerykanina, o czym się dowiaduje w ostatniej chwili, ale Amerykanin wcześniej się zorientował i manipuluje przy sprzęcie. Tak więc "ta cała szopka" jest po to aby pracodawca się mógł przekonać czy Amerykanin będzie się trzymać zasad, czy nie. To był test."

ocenił(a) film na 8
aronn

Ja bym powiedział, że nie jest doprecyzowane kto jest celem kobiety. Ona sama długo tego nie wie. Prawdopodobnie ostatnia rozmowa Clooneya z szefem determinuje los obydwu mężczyzn i zabójczyni. Natomiast rolą Clooneya było od początku przygotowanie jej sprzętu do wykonania zamachu, co też czyni. Dopiero na samym końcu domyśla się, że to on właśnie jest celem, co pozwala mu zabezpieczyć się przed tym zamachem. Niestety niedostatecznie.

yossarian1

Film nie jest aż tak straszny, jak przekonują niektórzy. Ale w jeszcze mniejszym stopniu jest tak wyborny, jak twierdzą inni. Zapraszam na stronę:

http://podtytulem.wordpress.com/