PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=522361}

Amerykanin

The American
2010
5,8 23 tys. ocen
5,8 10 1 23365
6,0 10 krytyków
Amerykanin
powrót do forum filmu Amerykanin

Jak widzę propozycje "10/10" i Oscar dla Clooneya to mnie aż krew zalewa. Wiem reżyser chciał pokazać emocje, ciężki los ludzi żyjących z piętnem wykonywanego "zawodu" i mozolne poszukiwanie szczęścia przez nich, ale można było to ubrać w nieco żywszą fabułę.
Dla mnie dobra gra aktorska ma być bardzo ważnym dodatkiem do ciekawej fabuły, co więcej nawet może uratować nieco sztampowy scenariusz, ale jako wartość sama w sobie przy braku ciekawego scenariusza (umówmy się, że wykorzystanie luźnych motywów z książki Martina Bootha - która wierzę, że jest lepsza od filmu - nie jest szczytem scenopisarstwa, i wielu ze zwykłych "zjadaczy chleba" potrafiłoby obrobić gotowy materiał i nawet uzyskać lepszy efekt) mnie osobiście nie rusza.
Owszem Clooney jest ok jako z lekka "zawieszony" killer (taaak właśnie zadumą oddaje rozterki egzystencjalne, a wymownymi spojrzeniami wewnętrzny ból), Violante Placido naturalnie piękna (ach ten cudowny biust), jedna "ładna" (ot, tak po prostu w potocznym znaczeniu tego słowa ) scena miłosna i powiedzmy jedna w miarę ciekawa scena akcji (z pogonią na skuterze) i to wszystko. Kino wzorowane na lata 60-70, gdzie dylematy rodem z greckich tragedii wplata się w historię "cyngli", a celne strzały zadaje się spojrzeniami (w stylu "Et tu Brute, contra me") a nie tommy gunami to moim zdaniem przeżytek i woda na młyn dla "koneserów". W praktyce gdy szukamy wzruszeń i emocji proponuję to obejrzeć dobry dramat (czy to film czy sztukę w teatrze). Jeśli akcji i wartkiej fabuły - dobry film sensacyjny.
Misz-masz w stylu "Amerykanina" nie będzie złotym środkiem, choć pewnie kilku osobom się spodoba. Dla mnie raczej strata czasu i ocena wahająca się między "słaby" a "ujdzie" czyli 3-4/10.

ps. Nie tylko fanom Clooney'a (żeby nie było, że "pewnie Clooneya nie lubi to na 'Amerykanina' bluzga") polecam "W chmurach'" - o wiele ciekawszy, a i temat bliższy każdemu z nas.Tam też są emocje, rozterki, dylematy - można ciekawiej?? Można !!!

ocenił(a) film na 4
jaruone

edycja nie działa więc dodam tylko iż po przespaniu się i ocenie na "zimno" udało mi się znaleźć jeszcze jeden plus tej produkcji (też estetyczny jak pozostałe ;) )
z 3/10 podbijam do 4/10 -AŻ tak straszny ten film nie był - w końcu klimatyczne ujęcia małych włoskich miasteczek (wąskie uliczki pnące się w wielu poziomach jak serpentyna, urokliwa stara zabudowa,senny klimat) i przyrody wyszły im nieźle. Dzięki nim wszechwładna nuda jest rozrzedzona - bo oprócz Violante można oko zawiesić na otoczeniu.