Jeśli nie robi filmu o żydach dosłownych czy metaforycznych ,to robi film o największych wrogach swego "narodu wybranego" ,czyli Białych chrześcijanach. Polecam artykuł na temat zatrważająco dominującej roli żydów w handlu niewolnikami i to po dziś dzień:
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/2011/07/zydzi-handlarze-niewolnikow-z.ht ml
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/2011/07/sowianki-jako-niewolnice-zydow.h tml
Znajdziecie tam również link do filmiku gdzie owy film jest wspomniany. Nie mogę pojąć ,że tak obrzydliwy propagandowy film może mieć tak wysoką ocenę...ale to w końcu Spielberg ,klasa sama w sobie prawda? Mit podtrzymywany powtarzanymi jak mantra pustymi słowami. Zachęcam wszystkich do samodzielnego myślenia i polecam lekturę artykułów!
Pozdrawiam serdecznie!
Może ktoś tu przestanie wreszcie żyć bajkami co? ;)
http://www.zycie.ca/2009/11/zydzi-narod-wymyslony/
Jak to ma się do mojego wpisu? To ma go podważyć czy jak? Jest to jakaś teoria ,całkiem ciekawa i prawdopodobna ,ale to nie znaczy ,że wpływa to w znaczący sposób na realia dzisiejszego świata., Już od stuleci żydzi mają poczucie swojej odrębności i działają na swoją korzyść ,skwapliwie niszcząc wszystkich gojów.
Poczucie odrębności zbudowane jedynie na religii. To nie są nawet Żydzi, to są Judaiści. Szerząc "antysemityzm" pobudza się ich jeszcze bardziej do działania a najprościej jest ich rozbić teoriami naukowymi (z tym, że większość z nich w to nie uwierzy bo mają już całkiem wyprane mózgi przez tysiąclecia).
Błąd. To oni szerzą antysemityzm ,żeby funkcjonować na uprzywilejowanej pozycji. Wiesz jak często się zdarza ,że aktów wandalizmu na tle antysemickim dokonują żydzi?
Z resztą polecam wszystkim ten film:
http://www.youtube.com/watch?v=uOOmbgCIgYQ
otwiera oczy. Może pomoże niektórym zrozumieć dlaczego spielberg fałszuje historię.
Hahahaha... Czyżbyś był Żydem?
A swoją drogą ów wątek mnie zaintrygował na tyle, że faktycznie muszę obejrzeć w/w film...
A wiesz już o tym, że ten brodaty cieśla, do którego klepiesz paciorki też był (o zgrozo) żydem??
Nie ma to jak wziąć informację z sufitu. Tylko ja jestem godzien miana boga, ale nie wykluczam istnienia życia pozagrobowego.
Śmieszne bo dopiero po obejrzeniu filmu dowiedziałam się, że to Spielberga i teraz jak sobie przypomnę to fakt wiele na to wskazywało, jednak film ukazuję tak wstrząsające sceny, że człowiek przestaję oceniać, a wchłania po prostu historię bohaterów... można by dyskutować nad niedociągnięciami, słabą grą Freemana jednak w tym przypadku myślę, że jest to zbędne. Historia wstrząsająca i nieludzka...
A co ma do oceny filmu narodowość reżysera? Jest żydem i oceniacie, że jest to film propagandowy, a co dopiero by się działo gdyby był murzynem. Dla mnie osobiście film dobry, pokazujący część historii jakim był handel niewolnikami. Dużą zaletą obrazu jest bardzo dobra gra aktorska.
Jakość filmu ,a jego szkodliwość to dwie różne sprawy. W jeden z nich pochodzenie reżysera ma znaczenie ,w drugiej nie.
eee..... obiecałam sobie już nigdy nie karmić trolla, ale..
Akurat w tym filmie chrześcijanie są pokazani pozytywnie. Modlący się abolicjoniści, choć narysowani dość karykaturalnie i określeni mianem "ponurych" są sympatycznym akcentem. Scena z Biblią - interpretacja zaczyna się od sceny narodzin Chrystusa i jest jak najbardziej "za", to "za" było dla mnie w niej nachalne. A także - chyba najbardziej wymowna scena, kiedy sędzia (nie pamiętam nazwiska, ten młody) podejmuje decyzję o wydaniu wyroku ułaskawiającego po uprzedniej wizycie w kościele.
Rozumiem pęd do samodzielnego myślenia, ale ono wymaga paru rzeczy:
dystansu, obiektywizmu i dogłębnej znajomości tematu, a więc możliwie bezstronnego przyjrzenia się obu stronom. Jeśli tego nie potrafisz dyskusja siłą rzeczy będzie propagandowa, obojętnie czy staniesz po stronie pro-żydowskiej, czy anty-żydowskiej (są takie?) dyskurs sprowadzi się do "jesteś ślepy i omamiony" vs. "ojoj, aleś Ty ciemny i nietolerancyjny".
Reasumując z Twoim postem kojarzy mi się jedno stwierdzenie; "Dla człowieka z młotkiem wszystko wygląda jak gwóźdź". To że Spielberg jest żydem nie znaczy że każdy jego film to ukryty zamach na.. nawet nie wiem na co.
Wszystkie są nieco przesłodzone, a więc siłą rzeczy przekłamane, ale to grzech w Hollywood pospolity.
A film jest dobry.
Po pierwsze szkodliwość filmu polega na tym ,że tworzy fałszywy obraz handlu niewolnikami ,ponieważ w 90% proceder ten był zdominowany przez żydów ,a jeśli jacyś goje go uprawiali to raczej nie były to osoby religijne. Po drugie spielberg sam powiedział w którymś z dokumentów ,że wszystkie jego filmy mają w sobie coś z żydami ,nawet jeśli tylko on to dostrzega.
"ponieważ w 90% proceder ten był zdominowany przez żydów" na to stwierdzenie przydałoby się przytoczyć jakieś poważne źródła, nie sądzisz? ;)
Poza tym w filmie nie jest powiedziane jakiego wyznania byli handlujący, mogli sobie być i żydami, tylko nie rozumiem co z tego wynika i w jaki sposób ma fałszować rzeczywistość. Kwestie religijne ani etniczne nie były źródłem problemu. Niewolnictwo polega na tym samym, a proceder uprawiali zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, czy żydzi, więc to w jakiej rzeczywistości je osadzimy ma tutaj raczej marginalne znaczenie. Tym bardziej że chrześcijaństwo film ukazuje, jak już pisałam, w bardzo przyjemny sposób, więc nie wiem czego się czepiasz.
"A jeśli jacyś goje go uprawiali to raczej nie były to osoby religijne" jeśli mówiąc "goje" masz na myśli chrześcijan to jest to bzdura, Religia bardzo często sankcjonowała niewolnictwo, Ku-Klux-Klan przykładowo opierał się w dużej mierze na religii i to właśnie chrześcijańskiej.
"Po drugie spielberg sam powiedział w którymś z dokumentów ,że wszystkie jego filmy mają w sobie coś z żydami ,nawet jeśli tylko on to dostrzega"
Jaki to ma związek z Amistad i fałszowaniem rzeczywistości? Niech sobie mają.
każdy reżyser ma swój światopogląd, który siłą rzeczy odbija się w jego filmach. Jeśli Spielberg ma żydowskie korzenie, to nic dziwnego że ta kultura go fascynuje.
Po pierwsze problem nie polega na samym procederze niewolnictwa ,ale na tym ,że to co robili żydzi przypisuje się Białym chrześcijanom. Na tym zbudowano przecież całe przedsiębiorstwo tzw. "Białej winy" (White Guilt).
Po drugie ,"goj" to każdy kto nie jest żydem. Dla żyda wart tyle co odchody (takie obrazowe porównania mają w swych świętych księgach). Ku Klux Klanów było kilkanaście i każdy był inny. Te starsze były anty-chrześcijańskie ,gdyż jest to religia jakby nie patrzeć żydowska. Późniejsze chrześcijańskie odłamy były i są nadal pacyfistyczne.
Po trzecie ,spielberg fałszuje historię ,jego fascynacje nie mają znaczenia.
Wydaje mi się jednak że problem owszem, polega na samym procederze niewolnictwa, którym trudniły się niegdyś praktycznie wszystkie kultury (nie chcę tu popełnić błędu bo wszystkich nie znam).
Było to naturalne. Zwalanie tego na jedną nację - obojętnie jaką - wynika z nieznajomości historii i zaślepienia. Niewolnictwem trudnili się czarni i biali, żydzi, muzułmanie i chrześcijanie. Wciąż czekam na źródło, skąd wziąłeś owe 90%, ciekawi mnie to.
Słowo goj nie ma wydźwięku pejoratywnego samo w sobie, ale wydźwięk taki może mieć poprzez kontekst. Jego rdzeniem jest słowo "goim" oznaczające narody, a wcześniej o ile dobrze pamiętam występuje "ger" w liczbie mnogiej "gerim" czyli przybysz.Tak jak niektórzy chrzescijanie nienawidzą muzułmanów czy żydów, tak niektórzy żydzi nienawidzą gojów, czy muzułmanie niewiernych.
Domyślnie nie ma tam wrogości. Z Tanachu czy Starego Testamentu możesz wybrać fragmenty w których występuje kazirodztwo, czy wielożeństwo zabronione obecnie zarówno w chrześcijaństwie jak w judaizmie, więc również prosiłabym o fragment z którego pochodzi cytat. Dodam że "ich święte księgi" są tak samo naszymi (chrześcijańskimi) świętymi księgami.
Nienawiść się zdarza, pogarda też, ale to już czynnik ludzki po jednej i drugiej stronie. To tak jak do Bartoszewskiego podszedł kiedyś w Stanach Żyd i powiedział "wymordowaliście nas wszystkich w Polsce". Niesprawiedliwe i głupie prawda? Tak samo niesprawiedliwe i głupie jest to co piszesz. Ale życzę powodzenia w dalszym szufladkowaniu :)
Każdy reżyser w pewnym stopniu "fałszuje historię", opowiadając swoją wizję i w naturalny sposób zawierając w niej także swoje poglądy. O ile robi to uczciwie i w pewnych granicach, nie widzę w tym nic złego.
witam, to ciekawe, ze 90% osob zajmujacych sie handlem niewolnikow to zydzi. jesli masz jakies zrodla o tym mowiace, chetnie poczytam.
tylko nie takie, jak ten film na yt, o ktorego autorze mowia, ze to pedofil /: i cos wiecej, niz 1 artykul na jednej stronie internetowej.
że pedofil powiadasz? :) To trochę nie ładnie mieszać w to dzieci. U Ruskich mieli lepszy sposób-wymyślono nową chorobę "schizofrenię bezobjawową" w zasadzie człowiek zdrowy niczym nie różnił się od chorego nie licząc poglądów politycznych :)
Nie chce mi się przekopywać bloga ,który ma kilka tysięcy wpisów ,to znalazłem bo o tym sobie przypomniałem:
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/2012/10/statki-przewozace-niewolnikow-do -usa.html
Zgadzam się z twoim zdaniem. Jak oglądałem wczoraj film i pojawiła się scena w której jest dobierany...
UWAGA SPOILER
...drugi sędzia że jest katolikiem i dlatego będzie posłuszny. A następnie jak zobaczyłem kaznodzieję na tym pierwszym statku. Odrazu przyszła myśl że będą jechać po katolikach. Ale potem jakie zaskoczenie przy wydawaniu wyroku i grę sędziego wiedział że poświęcił karierę. To samo jeśli chodzi o przedstawienie ewangelii. Przyznam się szczerze miałem trochę za złe Spielbergowi złe przedstawienie września polskiego w filmie "Lista Schindlera" "w dwa tygodnie armia niemiecka pokonała polską" i "obecnie w Polsce żyje mniej żydów niż uratował Oskar Schindller" tym bardziej że film jest niesamowicie mocny i dotykający człowieka do samego środka. Ale w tym filmie(Amistad) reżyser miło mnie serio zaskoczył.