Film ten jest dla mnie chwilami ciężki, ale cóż - opowiada o poważnych sprawach, więc musi taki być. Jak ktoś już wcześniej pisał, czasy były rzeczywiście ciężkie, ale i teraz nie jest różowo... Podobało mi sie zakończenie - sprawiedliwość wzięła górę, ale puenta nie była już taka optymistycznae (prawdopodobnie znowu trafili do niewoli). Oby takie czasy już nigdy nie wróciły.