Po to, by podstarzałe wapniaki miały się do czego ślinić. Co ciekawe, laska nie miała nawet 20 lat, w USA nie mogła nawet kupić cienkiego piwka w sklepie, a tu już zgodziła się na celowe eksponowanie swoich dopiero rozwijających się walorów. To niemal trąci pedofilią;-)
Warto zwrócić uwagę na jej późniejszy wygląd. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kobiety w okolicach 20-go roku życia wychodziły za mąż i były odpowiedzialnymi matkami, a tu dorosła dziewoja maluje sobie usta na czarno i ubiera jak zbuntowana 13-latka przechodząca burzliwy hormonalnie, psychofizycznie okres pokwitania. I to jest teraz standard, dorosłość dziewczyny mierzą ilością wypalonych publicznie papierosów i ostentacyjnie rzucanych słów na "k".

Ten film byłby niebo lepszy bez tej aktorki. Sama fabuła nie była najgorsza. I tak masz rację, na pewno wielu się to będzie podobać bo zamiast być zainteresowanym filmem to ślinią się na kawałek odkrytego ciała. Tak jak to się dzieje teraz z Wonder Woman. Ta aktorka jest drętwa jak deska, kompletne beztalencie ale milion facetów się zachwyca bo ma cycki. No błagam...

W tym filmie to jedyny interesujący element fabuły, bo całość była banalna i rekurencyjna. Nic odkrywczego, nic zaskakującego, nic strasznego, zakończenie dało się przewidzieć już od samego początku.

17 lat - tyle miała w chwili kręcenia filmu. 17 lat to nawet w Polsce nie jest pedofilia. W USA wiek zgody wynosi 15 lat.

Bo jak fabuła leży, to trzeba czymś widza zainteresować. W tym filmie to jedyny interesujący element fabuły.

Mam nadzieję że to same Panie się tu wypowiedziały. Inaczej pomyślałbym że faceci schodzą na psy.

Czy ja wiem czy akurat Ona byla najsłabszym punktem tej produkcji. Oglądając ten film miałem wrażenie że bardziej dziecinni od niej są otaczający ją dorośli. Rola Matki to dopiero koszmar! Jennifer Jason Leigh musiała klepać niezłą biedę skoro zgodziła się na udział w tym czymś, i to w tak debilnej roli (z tego co wiem to ten film nakręcono chyba jeszcze przed tym jak Tarantino zaoferował jej udział w „Nienawistnej Ósemce” gdzie była genialna!)

Co do roznegliżowanej Belli, mnie najbardziej rozbawiła scena w której w majteczkach i jakiejś podziurawionej szmatce próbowała zabić muchę

Co do samego filmu, nie miałeś wrażenia jakbyś oglądał chaotyczny zlepek scen? Jak już wyżej pisałem film nakręcono w okolicach 2014 lub 2015 roku i przez długi czas miał problem z dystrybucją. Mam wrażenie ze nowe „Amityville” nakręcono na podstawie kilku różnych scenariuszy. Pod koniec twórcy nie bardzo wiedzieli co tak właściwie chcą pokazać i zmontowali całość na odwal się. Przyznam ze pod koniec miałem już z tego niezły ubaw i doszedłem do wniosku ze to jeden z tych filmów które są tak złe ze aż zabawne. I co do licha w ostatniej scenie o godzinie 3:15 w ich domu robiła Ciotka?

Lol. Jakbym czytał stenogram rozmów kółka różańcowego. Co za czasy, zgrabna laska to meeega problem. xD

Akurat mi chyba najmniej ta Jej „nagość” przeszkadzała więc nie wiem czemu odpowiadasz akurat na mój wow ;)

Miało być wpis* autokorekta jak zwykle pokazała „klasę”

Jezu ale macie ból dupy o to ,ze sobie chodziła naga po domu a może któreś z was oglądało oryginalna wersje Amityville z 79 r ? :) Tam jest scena seksu i o zgrozo GOLE CYCKI XD wiec weźcie chill pill i nie ocieniajcie ze to TE CZASY schodzą na psy tylko takie rzeczy w horrorach to typowe zagranie.

Jakby to był facet, to by ci już nie przeszkadzało, co? Tak się chodzi po WŁASNYM domu.

A co złego w gołej pupie? To ludzie schodzą na psy jak nie potrafią już spojrzeć normalnie na kawałek ludzkiego ciała w kategoriach artystyxznych ttlko erotycznych!