Film ogląda się znakomicie! Efekty specjalne są naprawdę dobre, gra aktorska też (kapitalny Voight) a historia dość ciekawa i trzymająca w napięciu. Znakomita jest ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Randy’ego Edelmana, która w połączeniu ze zdjęciami Billa Butlera tworzy naprawdę niezły klimat. Trzeba uczciwie przyznać, że tytułowa anakonda została bardzo dobrze wykreowana przez specjalistów od efektów. Dla fanów wielkich gadów ten film to pozycja obowiązkowa. Polecam!
Ah, skąd my Pana znamy? I znowu ocena 10/10, z tym że w przypadku "Dnia w którym..." była to ocena dla przeciętnego filmu. Anakonda to jednak film poniżej przeciętności. Nawet mi się nie chce opisywać..
Dżizas, gdzie się tacy ludzie rodzą ja sie pytam O_O
ok, o gustach się nie dyskutuje.
No to kurna o czym niby rozmawiać!?
posrało Was, ze Wam się to podoba?
Może jeszcze w TOP 100 niech zawiśnie w pierwszej piątce ;o
U mnie zajmuje miejsce w top5 najgorszych filmów, jakie oglądałem. Ocena 10/10 to chyba jakiś żart. Szkoda tylko Jona Voighta do takiego filmu.
Nie rozumiem o co wam wszystkim chodzi. Może 10/10 to faktycznie przesada, niemniej jednak film jest naprawde dobry. 7-8/10
O gustach się nie dyskutuje, nie obrażajcie się wzajemnie. Dla mnie 10/10 to też gruba przesada, ale jeśli komuś aż tak ten film się spodobał to po prostu pozostawię to bez komentarza.
Jak dla mnie 4/10, ponieważ mogło być jeszcze gorzej, dla porównania dam film 'Komodo' o pożerających ludzi waranach, to dopiero jest dno. Gorsze niż w 'Anakondzie' efekty, obsada i gra aktorska, nudny, bezpłciowy, chwilami nawet śmieszny film. Kto go widział, rozumie czemu 'Anakondę' oceniam wyżej.
Żałuję że Lopez i Voight zdecydowali się zagrać w tym filmie, niepotrzebnie narazili się na śmieszność. Z drugiej strony może i dobrze, obronili choć trochę ten film. Podsumowując - mogło być gorzej.