Film polski, film dobry. Trzymał mnie w napięciu do ostatniej chwili. Świetnie wykreowane postacie. Dwóch snajperów. Z jednej strony stary wyga, z drugiej młody lekkoduch. Pierwszy dał się ponieść niezdrowym emocjom, przed którymi przestrzegał "młodzika". Drugiego zgubiła fantazja i chęć "bycia Bogiem" :) (w nawiązaniu do jednej z poprzednich ról aktora). Kawał dobrego kina. Akcja wciągająca i nie do końca wiadomo, jak cała intryga się skończy. Aktorzy drugoplanowi na poziomie, ciekawi, naturalnie. Polecam.