Film nawet dobry choc koncowka zupelnie do mnie nie trafia...Wasko jest juz duzym chlopcem ,wie co zrobil a niczego go Lulek nie nauczyl..Jak ujrzalam,ze on jezdzi sobie w najlepsze tym czerwonym gratem i jeszcze kombinuje naiwnie o tej lali z hotelu,wstrzasnal mna dreszcz obrzydzenia na ta niewybaczalna glupote..Tym bardziej,ze jakos w glebi serca sympatyzowalam z mlodym,ktory stapal od poczatku po cienkim lodzie..Stroinski wspanialy...gorzki tekst o ewolucji ,ktora zawraca i ,ze do malpy mamy juz niedaleko -epicki..:)