Tak jak kolega wcześniej napisał "ludzie na czym polega ten zachwyt?" Mi ten film przypominał sceny z zapowiedzi Hostelu bo całości oczywiście nie miałem ochoty oglądać. Scena z zachodem słońca akurat w momencie ścięcia głównego bohatera buahahaha :D albo cudowne uratowanie żony - czy Ci Amerykanie naprawdę są tak głupi? hehe film niewarty obejrzenia. Bez przesłania. Ot nieuzasadniona ostre obrazy agresji.
Rozumiem koleś, że cenisz WYŁĄCZNIE filmy z przesłaniem?
Faktycznie, Szybcy i wściekli Tokio drift, który oceniłeś na 9/10 miał rzeczywiście zajebiste przesłanie.
Weź się koleś nie ośmieszaj. Nie podobał ci się film? Ok. Nikt nie zmusza cię do układania peanów ku czci. Ale po jakiego wypisujesz te pierdoły?
Inny Twój film - Armagedon - 8/10. Takiego patosu jaki jest w Armagedonie nie ma chyba w żadnym innym filmie. Ten waleczny i pełen poświęcenia tatuś. Ta ostatnia rozmowa z córeczką... Proszę cię... I Ty śmiesz napisac cokolwiek złego o Apocalypto? Skup się trochę człowieku. Naprawdę nie warto robic z siebie głupka na tak popularnym portalu. Zwłaszcza, że nie musisz.
Oceń i tyle. Daj 1/10. Zaspokój swoją żądzę. I nie epatuj.
pozdrawiam
PROZAiC
Aleś go Pan rugnął... bezlitośnie! Wyleczyłeś go pan z tej buty jak najlepszy doktór... :D
Krótko z takimi
Z Armagedonem na patos może jeszcze powalczyć DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI :)))
Nie zdziwię się jak gościu Avatarowi da 10/10...
Dla mnie 8/10... za "zmuszenie" mnie do empatii dla głównej pary bohaterów :))) POLECAM ...
ty prozaic nie rozliczaj mnie z filmów jakie oglądałem. Armageddon był zajebisty a apocalypto to nic niewarty śmieszny nudny film. tyle w dupie mam twoje zdanie.
Hahahahahaha. Kolejne dziecko neo zakładające inteligentny inaczej temat.;)
Może znów kogoś skompromituję - małe takie ot pocieszenie.^^
Kochanie, gdybyś chociaż oglądał ten film zauważyłbyś dziewczynkę zapowiadającą klęskę barbarzyńców, mówiła także o ciemności za dnia.
A jeśli chodzi o cudowne uratowanie żony to nie wiem czy było takie cudowne, bo wody było jeszcze mało.;)
A swoje "przesłanie" pooglądaj sobie w "Modzie na sukces". Tam to dopiero są przesłania odpowiednie dla Ciebie.^^
Teraz filmy jadą na emocjach, to się liczy. Jak są fajne emocje to i fajny film jest.
Co do Apocalypto - geniusz.
Jakże płytkie jest Twoje rozumowanie...
Scena z zachodem słońca tak Cię rozśmieszyła ponieważ spojrzałeś na nią od tyłu. To nie w momencie ścięcia głównego bohatera doszło do zaćmienia słońca...On właśnie jest głównym bohaterem filmu, ponieważ ofiarowano setki, a tylko w jego przypadku do zaćmienia doszło.
Gdyby kolejny raz próbowano go złożyć w ofierze i ponownie słońce zostało by zaćmione, wówczas było by to nieprawdopodobne.
P.S. Film jest wyśmienity !
Na czym polega zachwyt?
No nie wiem, moze na tym, ze zeby film byl jaknajbardziej realsityczny Mel Gibson wlozyl w niego tyle pracy? Ze wszystkie te piramidy praktycznie zostaly zbudowane od zera, a nie tandetne CGI uzyte. Ze bohateroiwe mowia jezykiem Majow? Ze bylo 700 statystow i kazdy z nich mial codziennie nakladany przez 2 godziny pewnie makeup zlozony z tatuazy, blizn, ozdob, kolczykow, sztucznych uszu i nosa nawet i kostiumu uszyte wlasnorecznie.
Moze dlatego, ze film ma niesamowite zdjecia, dobra muzyke (jak zawsze Horner) i trzymajaca w napieciu akcje?
Kolego, który założyłeś ten temat. Mój osobisty zachwyt nad tym filmem polegał na tym, że gdy go nawet już po raz drugi oglądałam czułam się dosłownie jakbym była duchem głównego bohatera, była bezustannie w miejscu akcji i obserwowała z boku każde zdarzenie przedstawione w filmie. Udzieliły mi się także praktycznie wszystkie emocje występujące w filmie,więc między innymi dlatego otrzymał on ode mnie ocenę 10. Poza tym jest bardzo dobrze zrobiony pod względem technicznym, oddany został każdy szczegół, wszystko zapięte na ostatni guzik, i plusem także jest to, że nie rozmawia się tam po angielsku, co nadaje jeszcze więcej realizmu. Możnaby jeszcze mnóstwo zalet wymieniać, także te opisane przez kogoś powyżej. Po raz kolejny przekonałam się też, że oceny na filmwebie są bezwartościowe, bo film zasługuje conajmniej(!) na 8. Gibson jest świetnym aktorem jak również reżyserem i pokazał to już nie pierwszy raz. Byle było więcej takich filmów.
Aredhel125 gdy oglądałem ten film czułem to samo co ty w 100%.Obejrzyj Ostatniego Mohikanina z D.Day-Lewisem.Uwielbiam realistyczne pokazane filmy jak i książki.Gdzie tam plastikowa papka...
Ja niestety oglądałam ten film bez dźwięku (brak jakiegoś kodeku)ale mimo to oglądałam go potem jeszcze chyba z 3 razy i za każdym razem strasznie mnie wciągał... zdjęcia, gra aktorska, klimat... ah... cudo.
o rany :) !!! nie wierzę ! jak można z własnej nieprzymuszonej woli oglądać film bez dźwięku :) ?
Ktoś mi polecał te badziewie,ale nieskusiłem sie do dziś.Wole Ogladać podróże Cejrowskiego niż tą Bajeczke przereklamowaną.