gościu przebity strzałą biegnie nie wiele godzin i nawet nie widać zmęczenia to samo u tych
co go gonili . i ciekawe , że uciekł przed jaguarem :D później jeszcze raz dostał ze strzały ale
co tam , na niego nie ma rady ;d
Weź pod uwagę fakt, że ludzie pod wpływem skrajnych emocji mogą wydobyć z siebie dużo więcej siły, dochodzi działanie adrenaliny. Poza tym inne warunki życia, wychowania: myślę, że byli zdolni do wielu rzeczy, których nie zniosą ludzie w dzisiejszych czasach. Ale masz rację, trochę to przesadzone :)
Masz na myśli , że ja jestem dziecko ? Teraz w czwartek idę na zawody , zresztą jak co roku , w ostatnią niedziele startowałem w biegu ulicami Sieradza ( mojego miasta ) , 100 metrów to 11.7 mój czas , źle trafiłeś .
Ogólnie widze dużo czepiania sie odnośnie jego biegu przez las na filmie. Większość z czepialskich raczej nie potrafi przebiec tych kilkuset metrów bez problemów. Ty przebiegasz 100 w 11.7 - ok, fajnie, a przebiegniesz 1000 albo 4000 metrów?
Człowiek wychowany od dziecka w lesie, mający geny przodków, którzy tak samo żyli przez tysiące lat, uczony biegania za zwierzyną, żyjący wyżej nad poziomem morza itp to wszystko ma wpływ na wytrzymałość. Komandosi SAS podczas nieudanej operacji w 1991, przebiegli 90 km, z bronią i amunicją, przez pustynię - ich szkolenie i wyrobienie takiej wytrzymałości to tylko kilka lat z ich życia. Nie wszyscy przeżyli tę misję. Więc jak najbardziej Łapa mógł przebiec pod wpływem adrenaliny te kilka km, mając rane na wylot, gdy nie doszło do uszkodzenia żądnego witalnego organu. Wbrew pozorom nie tak łatwo jest zabić człowieka, jeśli nie uszkodzi się jakiegoś ukrwionego organu i nie doprowadzi do duzej utraty krwi.
ostatnio biegłem ulicami na 5 000 m , pojutrze na 1300 m .
ale co powiesz o jaguarze ?
Ktoś już wspomniał w innym wątku, że nie jest to bardzo szybki kot jeśli chodzi o pogoń, za to silny i dobrze wspinający się po drzewach. Dodatkowo warto zauważyć, że scena jest nakręcona w zwolnionym tempie.