A ja mam ambiwalentne odczucia co do tego filmu, głupi jak cholera, ale zzainteresowaniem obejrzałam go do końca
Gdyby taki film byl krecony w stanach, to zgarnalby minimum 6.5 srednia ocene. W Polsce ludzie lubia dawac jedynki i pisac, ze dno. Uwazam, ze to naprawde dobry film w tym gatunku, miala byc horrorokomedia o zombie i taki twor dostajemy. Sa gagi, jest humor, luzna atmosfera, dynamiczne momenty. Jesli ktos oczekuje od...
więcej
Film sam siebie traktuje lekko i tak też trzeba go oglądać - na lekko, z dystansem.
Boli przydługi wstęp bo pierwsza godzina to jest sam rozwój przed główną akcją a zombie wchodzą dopiero na 30 minut przed końcem. Ale rozumiem, że reżyser nie chciał skracać filmu aby nie stworzyć sytuacji, że coś się dzieje bez...
Nie jest to komedia a przez większość filmu zawiewa nuda. Zombiaki ratują sytuację. Te nawizania do konsumpcjonizmu czy też ekologii słabiutkie, ale i tak najgorsza jest nuda.
Można to sobie porównać do legendarnego od zmierzchu do świtu gdzie też pod koniec wszystko się zmienia. Tam jednak film cały czas trzyma w...
No brawo, klękajcie i klaskajcie narody! Ja się pytam jakim cudem i za co ten film ma ocenę 5,1??? Film o niczym, nic się nie dzieje, pseudo akcja na ostatnie 10 minut. Bo co, bo Pazura który bredził, że on nie gra w byle czym dla kasy i Kot mieli piąto planowe role w tym ścieku? Ocena tego filmu dobitnie pokazuje...
Doceniam stronę techniczną, wyglądało to dobrze, a zombie o dziwo nie były tak karykaturalne jak zakładałam. Akcja pod koniec też spoko. Jednak większość filmu to jak zwykle sztuczne do granic możliwości i wywołujące ciarki żenady dialogi, pier-olenie o szopenie, nuda. Zawiało też nędzą imitacją Project X. Miało być...
więcej
Jeszcze bardziej zachwyciła mnie jego Mowa ptaków. To sztuka nakręcić kino klasy B, ale jednocześnie tak kreatywnie pokazać problemy współczesnego świata. Tak, to rozrywka, ale zawiera w sobie też przestrogę ekologiczną i społeczną.
Casting faktycznie bardzo udany, a rola Fabijańskiego skradła moje serce.
W mojej nic nie znaczącej ocenie Polacy nie gęsi i swoje zombie mają. Technicznie przyjemnie pomimo kilku niedociągnięć, twórcy dostrzegli problem zanim problem wylał się na media. P.S. Rodzina Damięckich zdecydowanie potrafi w dres.
Słaby, nudny, bez poczucia humoru. To cud że udało mi się obejrzeć 1/3. Wyłączyłem i problem z głowy
Tradycja musi być! Skoro kRyTyCy na filmweb'ie zachwalają film, to musi on być obrazem nędzy i rozpaczy. Tak też i było w tym przypadku ^^
Zmarnowano potencjał drzemiący w postaciach - wszystkich przedstawiono pobieżnie (zwłaszcza grany przez Pazurę policjant, który na pytanie córki czy widział jej pieska zaczyna opowiadać swoją historię życia), żeby jak najszybciej skoczyć do imprezy + zombie. A szkoda, główny bohater - z jednej strony rozpieszczony...