Film Aquaman był taki jak się spodziewałem, przeczytane recenzje i komentarze użytkowników podpowiedziały mi, że to pewnie będzie dobry film, wiele osób się nad nim rozpływało i taka sama liczba nazywała gniotem, a więc z doświadczenia można było zakładać, że obiektywnie film leży gdzieś tak po środku. Tak też jest, historia jest dosyć prosta, nie mówi nam o wielkich rzeczach, po seansie nie będziemy rozmyślać na sensem życia, ot opowieść o walce o władzę w Atlantydzie, oczywiście można znaleźć kilka troszkę ciekawszych wątków jak np. czystość krwi co jest nawiązaniem do rasizmu i pewnie do obecnej sytuacji w europie, ale ogólnie historia dosyć prosta. Mimo wszystko historia dosyć zręcznie i fajnie opowiedziana, taka fajna przygodówka którą od czasu do czasu miło obejrzeć.

Co mi się nie podoba ? To co zawsze w DCEU czyli film w żaden sposób nie popchnął na przód Uniwersum, nie wiem czy DCEU będzie Uniwersum w którym po prostu będą robić nie związane ze sobą filmy :D ? Ale to trochę jakby przestaje być uniwersum, może to takie dopiero wprowadzenie, może to nowy start po nie najlepszych filmach DCEU na początku, może teraz chcą zapoznać ludzi z bohaterami i wprowadzać powoli jakiś wątek, tak jak to robiło MCU, OBY!