...dwa razy podchodziłem do produkcji ... i dwa razy zasnąłem nie dochodząc ... do końca. Nuda, nuda, nuda... i nuda...weeeeeeeeeeeee
ha ha... to znowu ja... jak się całkiem obudziełm po seansie - mówię Wam: ODPUŚĆIE SOBIE TĄ SZMIRĘ !!!