Całkowicie nieudane połączenie "Predatora" z "Zaginionym Światem".
Otóż to! Mnie w ogóle fabuła tego filmu przypominała co najmniej kilkanaście innych, całkiem dobrych dzieł sensacyjnych lub horrorów (oczywiście tylko jeśli chodzi o tematykę). Bardzo mi szkoda, bo wiele sobie obiecywałam po tym filmie, pomysł można było naprawdę świetnie wykorzystać i zrealizować naprawdę świetny obraz. Podczas oglądania byłam zażenowana i ciągle sobie myślałam, czy - kusząc się na takie efekty specjalnie - twórcy nie powinni byli pójść w nieco inną stronę i zrobić np. parodię, pastisz, komedię czy może np. horror komediowy - uważam, że wtedy udałoby się im to doskonale. Szkoda, wielka szkoda... Zmarnowane przecież jakieś pieniądze, film nakręcony współcześnie, zatem nie tłumaczy go nawet stara data powstania, bo teraz można było stworzyć super rzecz w oparciu o obecną technikę, a tu taki szok. :(