Świetnie to ujęłaś. Mam takie nieśmiałe plany, by wybrać się gdzieś dłużej autostopem w wakacje i często na forach poświęconych tej tematyce znajduję opinie sceptyków w rodzaju "po obejrzeniu filmu Autostopowicz nie chcę mieć z tym nic wspólnego". Pomyślałem, że obejrzenie tego filmu to dobry pomysł na sprawdzenie, jak bardzo jestem umocniony w swoim postanowieniu. Tymczasem aż trudno mi uwierzyć, że ten sztuczny i naciągany film mógł mieć jakikolwiek wpływ na czyjeś życie, nie mówiąc już o czymś takim, jak zupełne odstraszenie od podróżowania autostopem albo też zabierania autostopowiczów. Może chodziło o tę starszą wersję filmu?

Myślę, ze podrozowanie autostopem to świetna sprawa, ale najlepiej we dwójkę...solo moze byc niebezpiecznie odrobinę...na pewnoe bardziej niebezpiecznie dla dziewczyny niz faceta, ale jednak pełno swirow się czai wszędzie...zabieraj lepiej ze sobą cos na wypadek potrzeby samoobrony ; )

Wolę samemu przecierać szlaki: na wypadek, jeśli wszystko będzie to kitu, to zmarnuję tylko swój czas. Co innego następne wyprawy, jeśli pierwsza okaże się udana.

Dziękuję za radę, na pewno nie pojadę bezbronny :-).

UWAGA: kolejni znafcy filmowi wypełźli spod kamienia pod którym siedzieli. uważać na nogi!