Powiedzcie mnie dla czego musieli wygrać? Ludzkość, walcząca o przetrwanie przegrałą z niebieskimi wyposażonymi w łuki i kamienie. Przez podłego zdrajcę, który poprowadził wroga przeciw jego własnej rasie.
Cóż, pozostaje liczyć na to żę w 2. ce atak ludzi na niebiekich się powiedzie.
chyba sie nie rozumiemy wydaje mi sie że drzewo domu padło w drugiej kolejności a najpierw te gdzie sie bzykali.
jeden pies kwestia nazewnictwa a chodzi o to samo.jedno drzewo padło to duże gdzie mieszkali ale wcześniej padło to gdzie się KOCHALI no może to nie było jedno drzewo a raczej mały sad,zagajnik jak jesteś takim wielkim fanem chyba nie musze tego tłumaczyć.
Drzewo dusz to te z białymi lianami( nie wiem jak to nazwać) gdzie mogli łączyć się z przodkami a drzewo rodziny to chyba te gdzie mieszkali takie duże.
I masz racje. 1 Drzewo, ktore zostalo powalone przez buldozery to wlasnie drzewo dusz, tam gdzie Jake i Neytiri spali. Drugim zas Drzewo-dom powalone przez sily RDA.
tylko jedno drzewo zniszczyli(to na tych filarach/spilarach) a tam gdzie sie kochali to bylo miejsce.. i tam bylo duzo drzewek
Aha... wiec jedno drzewo zniszczyli... a drzew z tamtego "miejsca" juz nie zaliczasz, tak? Zastanow sie.. co ty piszesz w ogole.
Za to ty jako fan dokladny nie jestes.
Zniszczenie tego (jak to nazwales) "miejsca" jestbardzo waznym watkiem, przewrotem akcji w tym filmie i nie powinno sie tego omijac... ale nie wazne.
Jak kolega wyzej napisal... najpierw padly... drzewa z tego "miejsca" a DOPIERO Drzewo - Dom...
czlowieku Avatara ogladalem kilka miesiecy temu i dokladnie nie pamietam.Nie omijam tego miesjca ale nie pamietam jak sie dokladnie nazywalo-Neytiri mowila ze czasami mozna tam uslyszes glosy przodkow -czyli to wazne miesjce ale glownie skupilem sie na tym duzym Drzewie
argumentacji?oboje ogladalismy film i nie bede sie z toba kucil co oni zniszczyi.Napewno upadlo 1 Drzewo Domu i tyle a inne to poboczne ni bylo jakies sceny ktora oddawala by to w jakis znaczny sposob tylko Jake i Neytii sie obudzili i zaczeli uciekac i tyle tego "miejsa"
nikt się nie kuci tylko próbuje poukładać chronologie wydarzeń.
Zniszczenie Drzewa Dusz było bardzo istotne bo to najświętrze miejsce dla navi coś jak kościół albo nawet więcej więc nie wiem czy to było poboczne zdarzenie.
no właśnie mówi mu sie jak było a on nie wymyśla jakieś swoje wersje.
Ja nie jestem wielkim fanem i też dawno oglądałem ale wiem jak było.
Widze, ze nic wiecej do poweidzenia nie masz ;), a tak broniles swoich racji... no, no.
to raczej twoja wypowiedz nie ma sensu.Mowilas ze nic nie mam to powiedzenia a ja odpowiedzialem ze mam ale czasmu nie mam wiec gdzie tu sensu nie ma?
Alez ja wcale nie powiedzialem, ze twoja wypowiedz nie ma sensu. Powiedzialem tylko, ze nie masz nic sensownego do powiedzenia, a stwierdzilem to z tego iz nie dawno wyklocales sie o Avatarze i o tych drzewach calych.. a teraz zamilkles i nie jestes juz az tak do tego przekonany. Moze teraz zrozumiesz....
ekhem i tak przy okazji... "mowilem" ;>
ludzie ale wy ryjecie.Robicie z tej sceny wielkie nie wiado co.Zniszczyli ale to sie nie nazywalo Drzewo jakies tam tylko ... NIe wymyslal wlasnych wydarzen tylko mowie jak bylo
Ale wlasnie w tym problem.. ze ty WYMYSLASZ. Uwazasz sie za fana.. a wygadujesz jakies bzdury. To drzewo gdzie oni sie kochali.. i zanosili modly.. mialo swoja nazwe.. Utraya Mokri.. czyli ianczej DRZEWO Glosow. Ehhh no mow takiemu.. a ten bedzie szedl w zaparte slepo...
dobra nie placz czlowieku fan sie znalazl.Cos mi sie przypomnialo i jest ok .I masz ciesz teraz_Dobrze zniszczyli Drzewo Glosow+Drzewo Domu .Choc nie bylo to jakos bardziej pokazane
Ja nie placze, ale mozliwe ze ty ronisz lzy teraz ;>. Chcoalem tylko abys nie stal przy swoim zatwardziale... gdy nie masz argumentow.
Heh jak to nie bylo pokazane... 10 minut filmu okolo na to przeznaczone bylo ;)...
a to juz nie wiem-Mowie ze Avatara ogladalem dawno temu wiec pewnie nie pamietam albo mowimy o inny mdrzewie
Ja tez dawno Avatara nie ogladalem ;). A rozmawiamy o tym samym drzewie... chyba ze znasz jeszcze inne "wazne" drzewa, ktore zostaly zniszczone w tymze filmie.
kurde nie wytrzymam bez kitu nie jestem fanem ale ten koles chyba oglądał co innego.
a tak wogule to nie tym tonem zoltodziobie.Pewnie dzisiaj zalozyles konto Avatara ogladales nie dawno i teraz szpanujesz nie z takimi tu sie gadalo :)
haha no teraz to mnie rozwaliles ;). Zoltodziobem mozesz nazywac siebie kolego ;). Ja juz na tym forum bylem od dawna... w sumie to wczesniej od Ciebie. I rozmawialem z Toba duzo razy.. przeszedlem tu calkiem sporo. Heh.. nie z takimi sie tu gadalo.. czlowieku.. za kogo Ty sie uwazasz? Myslisz, ze zdolalbys mnie pokonac na potyczke slowna? Duzo razy juz Ciebie w tym zagialem panie Best_Avatar.. jak to kiedys nick miales.
i tak przy okazji... " w ogóle" ;)
wiesz poczatek miales dobry ale to "za kogo Ty sie uwazasz? Myslisz, ze zdolalbys mnie pokonac na potyczke slowna? Duzo razy juz Ciebie w tym zagialem panie Best_Avatar.. jak to kiedys nick miales." z tym przesadziles.Moze i bys mnie pokonal moze i nie ale nie zmyslaj jak to mnie zaginales bo nigdy nie bilem sie na slowa panie X.A teraz jesli laska zdradz swoj weteranski nick .czyrzby pan P?
Ojojoj... pamiec krotka ;). Ohhh no moze na samym poczatku nie... gdyz bylismy po tej samej stronie, ale potem ;)...
Nie.. nie jestem panem na P... nie wiem kogo amsz na mysli... moze Petroniusza? Nie.. jezeli jego, to nie ja. A nie zdradze ci... chyba logiczne ze jakbym chcial zebys wiedzial kim jestem... to bym wszedl na moje prawdziwe konto.. a nie na to, czyz nie?
znawca sie znalazł.nie rozumiem tylko jak fan avatara może napisać że rozwalenie Drzewa Dusz jest mało istotne przecież to było miejsce gdzie mogli połączyć sie ze swoim bóstwem i przodkami.Twierdze żę było to ważniejsze miejsce niż tam gdzie mieszkali bo mieszkać można gdzie indziej a to drzewo było wyjątkowe.
Dokaldnie ;). Bylo rowniez wazne dlatego... ze to przez zniszczenie tych drzew... Na'vi wszczęli wojne przeciwko ludziom.
Jak fani tego filmu mogą nie docenic,przegapić i zignorować tak istotną scenę.Przecież to po niej pułkownik dowiaduje się że Jack rozwalił te kamery.
Ale przecież my sie nie znamy a fani wiedzą wszystko.
Dokladnie ;). Tylko, ze ja jestem fanem akurat ;). A tego kolesia nie lubie.. dlatego go zaczepilem ;).
jak ten fan mogl jak on to zrobil?Wez nie rob nie wiadomo czego co?Nic nie przegapilem pamietalem o tej sceni jest ona wazna a ja tylko powiedzialem ze dla mnie zniszczenie Drzewa domu bylo wazniejsze.No ale zostawmy to widze ze w 2 sie trzymacie... No wiec panie X nie bede mowil o czym to swiadczy ze boisz sie lub nie chcesz wchodzic na swoje prawdziwe kotno a jestes na zastepczym bo nie wiem czym to jest spowodowane lecz nie rozumiem dlaczego mnie nie lubisz?wyzywalem ci obrazalem kiedy co?twoja sprawa ale nie zaczepiaj mnie bo nie wygrasz
Bo ja sie ciebie boje.. i nie chce ujawniac swojego oblicza. Bede anonimowy ;). Kiedys byl pewien incydent.. ale nie wazne ;).
Ja z nikim nie trzymam.. przynajmniej nie na tym koncie ;).
boisz sie mnie no wow tylko ja tu nie chce budzic postrachu a spokojnie porozmawiac ale twoja sprawa.jesli spotkalo cie cos nie milego z mojej strony to srr zmienile sie troche teraz.:)
Ale ja i tak sie ciebie boje.. az caly drzeeee! Heh... a co mnie obchodzi ze sie teraz zmieniles ;). Ahh ten internet! Jestem anonimowy!
Tylko ze ja widzialem... duzo twoich postow jak rozmawiaes z innymi... to wcale nie bylo spokojnie... i troszke denerwowalo mnie twoje.. jakby.. hmmmm cwaniactwo.
czego sie tak cieszysz ze anonimowy jestes?przeciez nie wpadne do ciebie do domu choc pamietam ze kiedys tak pisali i siena ustawki umawiali heheh
Ja tez to pamietam. Ale nie wazne...
Nom nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze... bo pod moim starym nickiem.. troszke bardziej rozpoznawalny bylem... szczegolnie w starym gronie.. ktorego tutaj juz nie ma... niestety.
ty jestes jakiś jasnowidz podaj mi numery totolotka.
' panie X nie bede mowil o czym to swiadczy ze boisz sie lub nie chcesz wchodzic na swoje prawdziwe kotno a jestes na zastepczym ' -
od począdku mam jedno konto bo nie rozumiem po co więcej jak to rozumiesz to mi wyjaśnij bo nie wiem.
Ja nikogo nie atakuje nie krzywdze jak masz takie wrażenie to sora nie chciałem cię zranić.To jest forum dyskusyjne tak więc chodziło o dojście do jakiegoś rozwiązania pewnej kwestii sceny.
Bo wynikało że oboje oglądaliśmy co innego.