Bóg nie umarł

God's Not Dead
2014
6,3 51 tys. ocen
6,3 10 1 50769
2,7 11 krytyków
Bóg nie umarł
powrót do forum filmu Bóg nie umarł

zrozumcie

ocenił(a) film na 1

Nie denerwujcie się drodzy chrześcijanie. Film nie jest oceniany na 1,bo ateiści nie wierzą w boga,z zawiści czy cokolwiek. Ale dlatego,że jest przez nas odbierany jako film propagandowy. Lubię ( i myślę,że większość z nas lubi) gdy filmy są choćby powierzchownie obiektywne. Świat nie jest czarny i biały. Są różne odcienie szarości. Zabrakło też w tym filmie zrozumienia. Tak,zrozumienia. Dla niewierzących. Mogła zostać pokazana osoba niewierząca,ale dobra. Istnieją takie,naprawdę. Po prostu po obejrzeniu tego filmu,czuję się przez niego obrażana,że nie wierzę. A to nie jest fair. Nie obrażam chrześcijan,bo wierzą. Mają do tego prawo. I rozumiem potrzebę wiary,po prostu jej nie mam. Nie czyni mnie to gorszym człowiekiem,a tak (generalizując) w tym filmie zostali pokazani ludzie tacy jak ja.
Musicie wiedzieć,że wasza odpowiedź (czyli bóg) nie jest jedyną dobrą odpowiedzią. Wierzycie,że tak jest,owszem. Ale nie wszyscy muszą wierzyć w to co wy. Co nie czyni nikogo innego,ani innych teistów czy ateistów, gorszymi. Kto ma racje,okaże się kiedyś. Albo i nie. Tak naprawdę to nie jest ważne,w co się wierzy. Ważne jest,żeby mieć w sobie zrozumienie dla innych,czego nie ma większość ludzi,co zauważyłam,czytając forum tego filmu.

ocenił(a) film na 8
Marcin_CHC

Ależ drogi Marcin_CHC, on nie stał nad ciałem ateisty, bo tenże ateista zdążył się przed śmiercią nawrócić wyznając Jezusa jako swojego zbawiciela. A zadowolony był z nawrócenia umierającego i z sms'a którego dostał. :)

ocenił(a) film na 2
Nauria

No i wszystko by się zgadzało, gdyby nie student Josh, który na wykładzie udowodnił, że pan profesor nigdy nie był ateistą tylko się na Pana Boga pogniewał. Klops :D

ocenił(a) film na 1
Nauria

Co nie zmienia faktu, że dziwny uśmieszek pastora był nieodpowiedni do sytuacji :-)

ocenił(a) film na 8
neviltis

Inspiracją do tego filmu były różne sprawy sądowe gdzie chrześcijanie są prześladowani na uniwersytetach i nie tylko.
Ciekawe tylko dlaczego to chrześcijaństwo jest współcześnie najbardziej prześladowaną religią na świecie?

ocenił(a) film na 2
mania1702

A raczyłaś chociaż sprawdzić jak wyglądały sprawy wymienione na końcu filmu?(te same na którymi został zainspirowany?). Właśnie dlatego to dzieło propagandowe, a chrześcijanie są znani z tego, że nie potrzebują źródła żadnej informacji.

http://feredir28.blogspot.com/2014/08/debunking-alliance-defending-freedom-37.ht ml
Miłej lektury

Visio

To chyba chrześcijanie w Twoim otoczeniu.
Proszę, nie generalizuj. To samo można by powiedzieć o ateistach, muzułmanach i całej reszcie, że nie potrzebują źródła żadnej informacji, żeby opublikować dowolną statystykę.
Mam wrażenie, że za często ocenia się ludzi kolektywnie i stąd się biorą uprzedzenia. Oczywiście zdarzają się stereotypowi katolicy, ale nie sądzę, żeby człowiek innej wiary, czy na przykład homoseksualista, czuł się dyskryminowany w jakikolwiek sposób. Grunt to być szczerym w swoich przekonaniach i żyć w zgodzie z innymi.

Przykro mi, że masz takie potworne doświadczenia z chrześcijanami. Może kiedyś jakiś dobry wierny odmieni Twoją opinię.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 2
raveleina

Moja opinia na temat większości chrześcijan została wykształcona przez internet. W tym temacie pojawiła się kolejna @mania1702, która najpierw się wypowiada, a potem sprawdza swoje źródła. Masz racje, że generalizowałem. Czasami nie da się tego obejść choć w tym przypadku było to zbędne.

Co do homoseksualistów to niestety, ale nie spotkałem jeszcze żadnego chrześcijanina, który nie miałby problemu z tą grupą. Jeśli czyjeś "szczere" przekonania polegają na wyzywaniu innych ludzi od chorych psychicznie, a opierają się jedynie na zapisach starej książki - nie nauce - to rozmowa nie ma sensu.

Wśród swoich znajomych mam paru chrześcijan i żyjemy w zgodzie. Często rozmawiamy o naszych poglądach i jakoś się nie pozabijaliśmy.

A czy twoje ostatnie zdanie było sarkazmem czy nie - sam już nie wiem. W internecie można dostać paranoi ;)

Visio

Jeśli chodzi o homoseksualistów, to znam kilku osobiście i nie mamy ze sobą problemu :) Wiem, że takie rozmowy na temat opierania się na Biblii i dlaczego właściwie na Biblii nie mają sensu, bo każda strona ma nadzieję przekonać tę drugą o swojej racji. Dlatego z reguły nie dotykamy tego tematu, ale nie utrudnia nam to przyjaznej relacji. Każdy powinien mieć prawo szczerze wierzyć, a w co, to już jego sprawa.

Nie, to nie był sarkazm ;)

ocenił(a) film na 1
mania1702

Pofatyguj się i sprawdź te sprawy.
Każda z nich nie była związana z prześladowaniem chrześcijan. Była związana z tym, że rząd nie pozwalał chrześcijanom prześladować innych.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Wcześniej tylko przejrzałam te sprawy i teraz kiedy mogłam się im bardziej przyjrzeć, nie mogę sie z Tobą nie zgodzić, że są mocno przesadzone... Zastanawiam się w takim razie, po co je w ogóle pokazywali?

ocenił(a) film na 1
mania1702

Poniewaz film jest propaganda i posuwa sie do klamstwa byle bylo tak jak chcieli tworcy

ocenił(a) film na 8
Dealric

Sugerujesz, że takie sytuacje nigdy się nie wydarzyły?

ocenił(a) film na 1
mania1702

Nie, sugeruja to tworcy filmu.

ocenił(a) film na 2
mania1702

Z pewnością takie sytuacje się zdarzyły. Tak samo jak i te, w których czepiano się ateistów i ludzi innych wyznań. Nie zmienia to faktu, że są to bardzo rzadkie sytuacje. To jakie ja miałem jazdy na studiach na przedmiocie "podstawy krytycznego myślenia", kiedy przerabialiśmy erystykę i pod lupę wziąłem debaty na temat religii... w referacie wykazałem błędy logiczne popełniane przez apologetów. Otrzymałem ocenę 2 a na terminie poprawkowym numer 3. Było dużo wożenia się po dziekanacie, żeby w końcu moje prace sprawdził inny wykładowca co zaowocowało oceną wzorową.

Nie będę jednak chodził i płakał, że jestem prześladowany - bo tak po prostu nie jest. Tak samo faktem jest, że chrześcijanie prześladowani nie są - no chyba, że my mamy jakieś inne definicje prześladowania.

Chodzi o to, że chrześcijanie lubią uważać się za prześladowanych i tych biednych, co to wszyscy się na nich wyżywają. Stąd ten film odniósł sukces w tych środowiskach.

ocenił(a) film na 8
Visio

Oczywiście :) Tylko najczęściej czepiają się chrześcijan (sami często się o to prosimy no ale...). Jeśli patrzeć na Polskę to faktycznie jako takiego prześladowania nie ma (nie licząc już wyśmiewania i profanacji). Jednak przyjrzyjmy się innym krajom. Na pewno słyszałeś o chrześcijanach w Iraku. Jakbyś TO nazwał?

ocenił(a) film na 1
mania1702

Najczęściej?
Jak rozumiem potrafisz podać jakieś wiarygodne statystyki udowadniające tą tezę?
Bo póki co udowadniasz powyższe stwierdzenie "chrześcijanie lubią uważać się za prześladowanych i biednych".

A Irak to taki piękny przykład... Tylko, że tam na równi będzie prześladowany także Ateista czy Taoista... Więc z tą dyskryminacją dupa wychodzi.

ocenił(a) film na 2
mania1702

Masz świadomość, że islam traktuje tak samo innowierców jak i ateistów? Jeśli z tego powodu zginęło więcej chrześcijan wynika to z faktu, że jest ich po prostu więcej. Ateiści giną za to, że są ateistami a chrześcijanie, że są chrześcijanami. Sorry za określenie ale to trochę głupi przykład.

Film rozgrywa się w US, więc tego się trzymajmy i powiedzmy wprost, że ten film kłamie. Dodatkowo też poprosiłbym o jakiekolwiek statystyki dotyczące ilości prześladowanych chrześcijan - faktycznego prześladowania, nie statystyki bazującej jedynie na opinii domniemanie pokrzywdzonego. Dodatkowo warto wziąć pod uwagę wskaźnik procentowy a nie samej ilości.

Stwierdzenie, że w PL chrześcijanie są prześladowani to ponury żart. Jeśli miałbym wskazać w tej chwili kogokolwiek kto jest jako tako prześladowany to może byliby to Żydzi - z pewnością nie chrześcijanie.

ocenił(a) film na 8
Visio

Statystyk jest pełno, google nie gryzie. Aczkolwiek uważam, że te statystyki i tak nie będą dla Ciebie wiarygodne. Mimo wszystko. Trzymamy się swoich przekonań i byle artykuł czy wykresik ich nie zmieni (nawet gdyby był z zagranicznej strony).
Nie wiem co uważasz już za prześladowanie...
,,Prześladowanie – zamierzone czynne i ustawiczne wyrządzanie przykrości, nękanie, szykanowanie, dręczenie wybranych osób lub grup osób mające na celu ich upokorzenie lub wyniszczenie."
Wiem co masz na myśli, aczkolwiek teraz zaprzeczasz temu, że chrześcijanie nie są prześladowani. Nie mówię także, że tylko oni są prześladowani.
Więc ja się trzymam swoich poglądów, Ty swoich no i okej. Nawet jeśli to wszystko w co wierzę okazałoby się kłamstwem, to ta wiara nadaje mojemu życiu sens i nie mogłabym z niej zrezygnować.
Pozdrawiam serdecznie!

ocenił(a) film na 2
mania1702

y? Jak mi dasz niezależne badania i opracowanie naukowe, które mówią, że chrześcijanie są prześladowani w Polsce (nie oparte jedynie na opinii), to zmienie zdanie i uznam, że masz racje.

ocenił(a) film na 7
Visio

Bzdura kolego, marsz do nauki nadrabiać zaległości. Najpierw krytykujesz kogoś za to, że najpierw napisze a później pomyśli a za chwilę robisz dokładnie to samo. Poczytaj o tym co się dzieje z chrześcijanami na Bl. Wschodzie a dopiero później zacznij pouczać innych.

ocenił(a) film na 2
Dzida_86

Dyskusja dotyczy sytuacji chrześcijan w USA i w Polsce. Takim sposobem każdej grupie można znaleźć miejsce gdzie jest prześladowana.

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

A Ty mądralo poczytaj co na bliskim wschodzie się dzieje z muzułmanami, taoistami czy ateistami...
Oh wait to samo. Taka ta wielka dyskryminacja.

mania1702

Nie wiem czy na świecie, ale w Europie z powodu ortodoksyjnego trzymania się chrześcijaństwa (mimo braku zrozumienia o co chodzi w tej wierze) przez sporą część historii, dąży się do laicyzacji państw. Kościół katolicki jest tu trochę symbolem przeszłości, od której Europa chce się odciąć. W krajach muzułmańskich natomiast prześladowani są wszyscy innowiercy, w tym chrześcijanie.

neviltis

Jestem katoliczką, ale nie mogę się z tobą nie zgodzić. Każdy człowiek ma prawo do obrony własnego wyznania, lecz nie tępiąc innych. Wydaje mi się, że o tym jest ten film. Też można zwrócić uwagę, że pojawia się też inne wyznanie (muzułmańska dziewczyna).

ocenił(a) film na 8
neviltis

Filmu nie widziałem, zamierzam obejrzeć, ale miło czytało się dla odmiany tak piękną wypowiedź, nikogo nie atakująca, nie mająca w sobie grama jadu.
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałem "coś takiego" w internecie.

ocenił(a) film na 9
neviltis

Zgadzam się z twórczynią tego tematu, że należy szanować ludzi, niezależnie od tego w co wierzą bądź w co nie wierzą, niezależnie od tego kim są i z jakiej kultury pochodzą, dlatego smutno mi się zrobiło z tego powodu, że jedna z głównych postaci i chyba jedyny "przedstawiciel" grupy ateistów został ukazany w negatywnym świetle. Jestem chrześcijanką i znam ateistów, którzy są bardzo dobrymi ludźmi, często lepszymi niż ludzie zwący siebie "chrześcijanami". Oglądając ten film jestem tego jak najbardziej świadoma, że w różnych kręgach są różni ludzie, a film był zdecydowanie pro-chrześcijański. Obejrzenie go jednak nie sprawiło, że zapomniałam o tym, albo, że przestałam szanować kogokolwiek. :) Natomiast mi się film podobał, ponieważ sama będąc na studiach niestety doświadczyłam ze strony profesorów tego samego co ten chłopak. Mam podobne doświadczenia z obrony swojej wiary. O tyle dobrze, że jednak znalazła się jeszcze jedna osoba, która razem ze mną się "broniła ze swojej wiary". Jednak często śmiano się ze mnie przez to i słuchałam różnych przykrych żartów na mój temat i tego, że jestem osobą wierzącą. Wiem, że to samo może dotknąć osób, które nie wierzą w Boga i z góry przepraszam, jeśli doświadczyły czegoś takiego od chrześcijan. Po tym poznać idzie wartościowego człowieka, że szanuje innych i ich przekonania. Każdy ma prawo do swojego zdania.

neviltis

macie racje - nieobiektywny , kiepski aktorsko , propa totalna na żałosnym poziomie. I nie ważne czy ktoś wierzy czy też nie - po prostu jest słaby

ocenił(a) film na 7
neviltis

Po filmie, w zasadzie już nawet po samym jego tytule widać że jest pro-chrześcijański. Już nawet taki prosty przykład sceny (i tu UWAGA SPOILER!!) kiedy to Mark przychodzi do schorowanej matki by odwiedzić ją gdy ta przebywa w domu opieki. Głośno myśli gdyż w zasadzie nie ma pojęcia że matka w swoim stanie mogłaby coś zrozumieć. Pyta się sam siebie: "Jak to jest? Ja mam wszystko: firmę drogi samochód, kupę szmalu na koncie. Ty natomiast całe życie się modliłaś i jesteś tu." Nieoczekiwanie pada odpowiedź se strony matki: "Czasami Diabeł daje nam wszystko co chcemy, lecz nie pozwala nam się zwrócić ku Bogu. Otacza nas dobrami, i zamyka nas w celi, z której pomimo tego że drzwi są szeroko otwarte nie chcemy nawet wyjść. Kiedy się orientujemy co i jak jest już za późno." (KONIEC SPOILERA!!!) Moje pytanie brzmi: Czyli wszystko do czego dochodził i co zdobył to jest złe bo co? Bo nie wierzy w Boga? A gdyby zrobić taki myk i przerobić postać Marka na dobrą w tym filmie (czyt. wierzącą). Założę się, że utrzymane byłoby wtedy że jego bogactwo to "nagroda" za lata bycia dobrym chrześcijaninem. To jak to jest, bo mnie zawsze uczono, że pieniądze zdobywa się no nie wiem... ciężką pracą chociażby :D

ocenił(a) film na 1
neviltis

Obejrzałam, chciałam być obiektywna, nie nastawiać się na krytykę. Jako agnostyk jestem pośrodku, choć w Boga chrześcijańskiego nie wierzę, myślę,że coś tam jednak jest po drugiej stronie. Ale do rzeczy. Film tendencyjny, naiwny., aż smieszny. Kompletna szmira. Sama koncepcja filmu,że tylko chrześcijaństwo, tylko chrześcijanie i tylko ich Bóg jest według mnie prymitywna .A mieszanie moralności człowieka z wiarą to już całkowite nieporozumienie.

ocenił(a) film na 3
neviltis

Mętne wywody w płytkim sosie teologicznym. Profesor ateista zagrany jak zwykle cienko przez podrzędnego aktorzynę. Wynik pojedynku: 0:0.

taxipompey

podrzędnego aktorzynę toż to sam Herkules!!

ocenił(a) film na 3
brzytew

Herkules zginął przy zderzeniu z szybą, gdyż Bóg go ukarał, sound good to me.

neviltis

Nie widziałam filmu, ale wydaje mi się, że za samą propagandę żal czemukolwiek dawać 1. Jestem praktykującą katoliczką i czasami też mam wrażenie, że film jest "komercyjnie ateistyczny", ale musiałby sobą reprezentować skrajnie beznadziejny poziom, żeby dostać tak niską ocenę.

ocenił(a) film na 2
raveleina

A co to znaczy "komercyjnie ateistyczny"?

ocenił(a) film na 1
raveleina

Ten film do propagandy dodaje wybitnie niski poziom ;)
Powiem tak: Jak oceniłabyś film, którego fabułę mógłby w inteligentniejszy sposób napisać rozgarnięty 14-latek?

ocenił(a) film na 9
neviltis

Wyobraź sobie, że jesteś w łonie matki - np z bratem bliźniakiem - i on Tobie przekazuje informację, że jutro stamtąd się wydostaniecie, pójdziecie do świata w którym nie będziecie "pływali" tylko będziecie poruszać się na nogach, nie będziecie przyjmowali pokarmów przez pępowinę tylko przez usta ...... - oczywiście byś nie uwierzyła - podobnie jest z wiarą w Jezusa Chrystusa - pewne rzeczy wydają się wam ateistą niepojęte/niemożliwe.

ocenił(a) film na 2
inzynier26

Gdzie ja słyszałem tę bajeczkę ostatnio? :)

Wszystko fajnie, tylko wytłumacz jeden problem z tą historyjką. SKĄD BRAT SIĘ O TYM DOWIEDZIAŁ?

ocenił(a) film na 9
zooo_2

"....... jeden problem z tą historyjką."- nie wiem o jakim problemie mówisz, więc ciężko mi się do Twojego komentarza w pierwszym zdaniu ustosunkować.

Odp na pytanie - Słyszałem tą opowieść kilka lat temu - skąd już nie pamiętam.

ocenił(a) film na 2
inzynier26

No jak to, za małą czcionką napisałem? W historyjce jeden brat przekazuje drugiemu bratu jakąś informację. Musiał ją skądś uzyskać. Pytanie: SKĄD?

ocenił(a) film na 9
zooo_2

Otóż problem nie wynika z tego czy napisałeś małą czy dużą czcionką - nie wiem skąd u Ciebie takie wnioski? Proponuję abyś przeczytał swój poprzedni post i moją odpowiedź - poniżej cytat
"Wszystko fajnie, tylko wytłumacz jeden problem z tą historyjką. SKĄD BRAT SIĘ O TYM DOWIEDZIAŁ?"
- problem w mojej ocenie tkwi w tym, że niepotrzebnie po słowie "historyjką" umieściłeś kropkę. Ogólnie rzecz ujmując Twój poprzedni post był i jest dla mnie niezrozumiały.
Co do Twojego pytania z postu wyżej - skąd się brat o Tym dowiedział? - pozostawię to dla każdego czytającego do indywidualnej analizy i własnych przemyśleń.

Ps - zooo_2 - w mojej ocenie powinieneś się zdystansować bardziej w stosunku do otaczającego Ciebie świata. Nie wiem czy masz jakieś problemy czy nie - nie mi to osądzać i mnie to nie interesuję. Przykre jest to, że w Twoich postach wyczuwam szczyptę złośliwości i uprzedzenia do ludzi wierzących - proszę nie mierz wszystkich jedna miarą.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 2
inzynier26

Jak to mówią "złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy". Złym argumentom przeszkadza najwyraźniej kropka. Która zresztą stoi we właściwym miejscu, więc nie używaj jej jako pretekstu aby zbyć moje pytanie.

Na pytanie nie odpowiesz, bo nikt nie na nie nie odpowie. Czytający wyciągną właściwe wnioski z tego jak i z tego ile czasu poświęciłeś na opisanie problemu, a ile na szukanie problemów u swojego rozmówcy.

ocenił(a) film na 9
zooo_2

Widać, że nie wyciągasz wniosków z dyskusji - w dalszym ciągu składasz niepoprawnie zdania i zamiast uderzyć się w pierś i przyznać się do błędu to atakujesz innych chcąc się usprawiedliwić - na mnie to nie działa.

Dyskusja z Tobą stoi na bardzo niskim poziomie - tylko osądzasz innych - proponuję abyś pochylił się najpierw nad sobą - zastanowił się co jest z Tobą nie tak - jakie masz kompleksy, problemy - wtedy powinieneś z kimś na ten temat porozmawiać - to powinno Tobie pomóc - no chyba, że jesteś już tak mało reformowalny, że jest już za późno - nie mnie to oceniać.

Tym wpisem kończę dialog z Tobą w tym temacie, gdyż uważam, iż poświęcenie 15 min było dla mnie stratą czasu. Niestety moja skromna osoba Tobie w żaden sposób na forum pomóc nie może - trzymam za Ciebie kciuki.

Pzdr

ocenił(a) film na 2
inzynier26

Ja się Ciebie pytałem o to, skąd brat dowiedział się o informacji, którą przekazał drugiemu bratu. Ale jak widać, wolisz skupiać się na didaskaliach i tracić swój "cenny czas" na kąśliwe uwagi. To było tyle o meritum zagadnienia.

Natomiast co do Twojej żałosnej uwagi, nie masz pojęcia o czym piszesz. Zdanie " SKĄD BRAT SIĘ O TYM DOWIEDZIAŁ?" niesie ze sobą pełną informację i mógłbym je umieścić jako samodzielne pytanie.

I tak oto straciliśmy niezapomnianą okazję do rozwikłania boskiego paradoksu - skąd my mamy to wszystko wiedzieć, bo panu inzynier26 nie spodobała się kropka w jednym miejscu :D

ocenił(a) film na 1
inzynier26

Beka z was, wszyscy wierzący, jest po prostu przewspaniała. Nigdy się tak nie bawiłem.
Nie, żartowałem.
Tak naprawdę, to mi smutno, bo czuję się, że dookoła mnie są sami psychole, a wszechświat to gigantyczny szpital dla umysłowo chorych.
Powiedział mi to Jezus Chrystus i kazał mi to napisać, żebym uświadomił wam, matoły, jak bardzo zabłądziliście. :D

ocenił(a) film na 7
gutoramix

Świetnie, zabłysnąłeś genialnym komentarzem, wszyscy którzy go przeczytali z pewnością stwierdzili: mega wyluzowany ziom chciałbym mieć go w znajomych na fejsie. A tak naprawdę pod warstwą tego debeściaka kryje się głęboko nieszczęśliwy typ, który stara się jakoś w swoim życiu dowartościować, bo coś mu w nim nie wyszło. Wierzący - matoły, gutoramix - oświecony, tylko tego Homera trochę szkoda...

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Zluzuj, ja tych wypowiedzi nie traktuję poważnie, bo są dla mnie zbyt zabawne żeby twierdzić, że są pisane na serio. Dlatego też mam dobry fun :)
A czy jestem nieszczęśliwy? Nie wydaje mi się.

Dzida_86

Świetnie, zabłysnąłeś genialnym komentarzem, wszyscy którzy go przeczytali z pewnością stwierdzili: mega ułożony człowiek chciałbym mieć go w znajomych na fejsie. A tak naprawdę pod warstwą tego wzoru cnót kryje się głęboko nieszczęśliwy typ, który stara się jakoś w swoim życiu dowartościować wiarą, bo reszta mu w nim nie wyszła...

P.S. Nie sądźcie bo będziecie sądzeni...

ocenił(a) film na 1
inzynier26

twoją historię można przedstawić też z drugiej strony.
ludzie kiedyś nie wierzyli,że ziemia jest okrągła,było to dla nich niepojęte. myśleli,że jest płaska,prawda?
ludzie kiedyś nie wierzyli,że ziemia porusza się wokół słońca. myśleli,że to słońce obiega ziemię,prawda?
akurat tak wyszło,ze oba z astronomii,ale rozumiesz znaczenie.
i w ten sposób moze być i teraz:
ludzie wierzą,że istnieje bóg,że istnieje koniec i początek świata,ale może nie ma takiego czegoś jak początek i koniec? może świat po prostu jest i żadnego boga do tego nie potrzebuje? teraz jest to dla ciebie niepojęte,dla mnie też,nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. ale jednak ja wierzę w to bardziej niż w boga jakiegokolwiek w jakiejkolwiek postaci. wierzę w naukę,bo ona jako jedyna powoli acz sukcesywnie odpowiada ludziom na zadane pytania.

neviltis

Większość produkcji amerykańskich to też propagandy, tylko bardziej subtelne i antychrześcijańskie. Wolność seksualna i seks przedmałżeński na porządku dziennym, powszechne twierdzenie, że cel uświęca środki, ukazywanie chrześcijan w filmach jako dziwaków, fanatyków lub nudziarzy. Można by wymieniać i wymieniać. Czy to znaczy, że mam wszystkim takim filmom dawać 1? Przydałaby się jakaś konsekwencja w ocenach, czyż nie? Ten konkretny film, o którym tutaj piszemy jest beznadziejnie skonstruowany i ocena 1 jest w sumie adekwatna - nieporozumienie. Nie zachęca do wiary, tylko do niej zniechęca;-)

ocenił(a) film na 2
tom_evans

Raczysz żartować albo mylisz kwestie. Jakie filmy są antychrześcijańskie? Co Jezus mówił o seksie przedmałżeńskim? To, że filmy prezentują rzeczy niezgodne z kościelnymi nakazami nie oznacza automatycznie, że są antychrześcijańskie (Kościół nie ma monopolu na chrześcijaństwo).

Antychrześcijańskim nazwać można by film, który portretowałby konkretnie chrześcijan jako postacie o określonych, nieprawdziwych i negatywnych cechach oraz zachowaniach. Analogicznie tak jak 'God's not dead' czyni z ateistami.

W jakich filmach chrześcijanie portretowani są jako dziwacy itp? Większość filmów nie porusza nawet tematu chrześcijaństwa ani religii, więc mocno naciągasz swoją hipotezę.