mógł bym ogladac ciagle, znakomicie zrobiony od początkowej sceny która mrozi krew po sam koniec pelen humoru, do tego znakomite aktorstwo i pan Tarantino za kamera swietny film !!!
zgadzam się w 100% :) chyba mój ulubiony film...a ten czarny humor w filmie mistrzostwo :D
Dobry film, najbardziej rozbawiła mnie scena gdy porucznik SS pytał bękartów o włoskie nazwiska. I ten ich angielski akcent...
Też uważam, że jest rewelacyjny, ale jak na mój gust mógłby być krótszy, no chociaż do 2-óch godzin.
Po parunastu minutach filmu przyszła mi do głowy pewnie mało oryginalna myśl - jak cholernie to się różni od Czasu Honoru. I żal mi się zrobiło, że po prostu nie urodziły się potrzebne osoby - brakuje scenarzysty, reżysera, aktora, którzy mogliby zrobić polski odpowiednik Bękartów. Dorociński? Małaszyński? Wajda? no, chyba że stary Koterski. Kochani, nie bójcie się robić filmy, być jak Tarantino. Uważam, że cholernie potrzebujemy w ten sposób rozliczyć się z 2 wojną światową, powstaniem warszawskim, smoleńską tragedią.
Ja rowniez sie zgodze, siedze zszokowana, chyba tez odkrylam swoj nowy ulubiony film... :) a te ich akcenty... :D i ogolnie, kazdy szczegol byl esencja zajebistosci (przepraszam za wulgarnosc, brak mi slow :)). Wiecej takich!