Brad Pitt mówiący po włosku z amerykańskim akcentem :-)))))
Brad Pitt mówiący przez cały film z przerysowanym amerykańskim akcentem ;)
Dla mnie akcent Pitta był najlepszym elementem filmu :) a sam film uważam za bardzo interesujący :)
I to jego "hamerykańskie" Arrivederci ;>
On w tym filmie niesamowity jest :P
Włoski akcent Brada po prostu mnie rozwalił.A zwłaszcza moment , w którym się żegnał z Hansem Landą.
Postać Aldo Apacza miała być komiczna i przerysowana i wszyło to Bradowi aż nadto dobrze