PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31097}

Błękitny Grom

Blue Thunder
1983
7,0 6,3 tys. ocen
7,0 10 1 6319
6,0 4 krytyków
Błękitny Grom
powrót do forum filmu Błękitny Grom

2/10

ocenił(a) film na 2

Pamiętam lata 80., gdy w lokalnym kinie stawiano na scenie telewizor i urządzano seanse z kaset VHS. Mało kto, miał wtedy telewizor, a tym bardziej kolorowy. W szarym świecie, kolorowe obrazki zachwycały, a fabułą nikt sobie głowy nie zaprzątał.
W ten oto sposób Błękitny Grom zyskał swoich fanów, którzy z rozrzewnieniem wspominają tamte czasy.
A może by tak ocenic film zapominając o sentymentach.
Błękitny Grom to kino archaiczne i głupie. Wszystko zaczyna się od słabiutko zarysowanych postaci. Główny bohater zostaje wplątany w absurdalną sytuację. Na życie policjanta polują amerykańskie służby specjalne. Czy zabiją go, jego dziewczynę i partnera? Guzik mnie to obchodzi, bo w żaden sposób nie dane mi było zżyc się z postaciami. Są one płaskie, jednowymiarowe, nudne i bezosobowe.
Kiedy dochodzi więc do finalnej walki jest mi wszystko jedno, a zamiast zastanawiac się kto przeżyje, po głowie chodzi mi myśl, jak ktoś mógł wpaśc na pomysł urządzenia bitwy powietrznej nad głowami mieszkańców Los Angeles.
Czy w ten sposób zachowałyby się służby amerykańskie, które za nic mają życie mieszkańców. Czy policjantowi nie zależałoby, aby swym helikopterem wydostac się nad terytoria niezamieszkane?
Kretyńska opowiastka ma też swój kretyński finał. Stanami niby wstrząsa jakaś gigantyczna afera szpiegowska, o wszystkim dowiadują się media, nad LA zestrzelonych zostaje kilka helikopterów i dwa F-16. Liczymy, że jakoś to się skończy, ktoś za to odpowie. Tymczasem po kilku wybuchach i dwóch godzinach latania helikopterem akcja urywa się nagle.
I znów zero emocji.

ocenił(a) film na 9
edgemoon

Nie zapytam gdzie takie seanse miejsce mialy, gdyz strach pytanie to przemilczec mi kaze... Ja ten film widzialem na bialym ekranie...

edgemoon

W latach 80-tych mało kto miał telewizor ? Nie zgodzę się z tym a sporo pamiętam z tamtych czasów.
Na filmie "Błękitny grom" byłem w kinie (normalna projekcja, żaden VHS) podczas wakacji ’89.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
edgemoon

Ja na Błękitnym gromie też byłem ze 3 razy w kinie - na VHS płatny seans telewizyjny to zaliczyłem z Drogi smoka z Brucem Lee i Chuckiem Norrisem...Potem po latach zakupiłem najpierw pirackie VHS z Gromem, a obecnie orginalne DVD - moim zdaniem filmik znakomity - nic się nie zestarzał, Tobie zaś chyba epoki się pomyliły...

edgemoon

Pierwszy telewizor kolorowy ojciec zakupił w 1981.
Pierwszy odtwarzacz VHs co prawda dopiero w 1988.
Ale nie było aż tak źle jak mówisz :)

ocenił(a) film na 2
returner

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia

użytkownik usunięty
edgemoon

dobrego filmu nie zauwazylbys nawet gdyby ci usiadl na twarzy.

edgemoon

Bla Bla Bla o niczym. Ps: masz już telewizor?