Taka odpowiedź mi się podoba i na taką liczyłem ponieważ nie jesteś dla mnie na forum osobą obcą dlatego nie nie traktowałem Cię jak kogoś kto tu wtargnął znikąd bez wiedzy na temat na czym polega sens naszych spotkań. Ponadto na co zwracam Ci uwagę, jeśli organizuję wspólny seans "lepszego" filmu to jest to film na tylevznany i popularny że wszyscy już dawno go ocenili i mają swoją opinię, więc dyskusja i komentowanie scen które praktycznie znamy na pamięć nie ma żadnego wpływu na ocenę. Może Ty nie lubisz oglądać filmów w rowarzystwie ale ja tak, ostatnio na Parku Jurajskim wypowiadały się ciekawie inne osoby, które jak ja uwielbiają ten film i było bardzo miło i sympatycznie. Komentarz "Skazanych" też nie polegał na tekstach typu "Haha ale go zabił! XD" tylko były wypisywane fajne teksty z filmu i opisywane wrażenia i opinie. Tak więc nikomu tym krzywdy nie wyrządzamy.

Dużo też zależy od osób które się włączą do rozmowy. Może nie pamiętasz ale byłem z Tobą jednym z pierwszych który się w to bawił i też to lubię. Oby filmów nie krzywdzić a jeśli warte to wspólnie je doceniać.

i wlasnie przeciez tak sie dzieje.

A mpim zdaniem my filmom klasy Z raczej zawyżamy oceny. Prosty przykład: kiedyś szedłem do szpitala na czas nieokreślony więc obejrzałem w sieci filmy które miały być emitowane podczas mojej nieobecności w telewizji by napisać cokolwiek w temacie do komentowania a nie "Nic o tym nie wiem ale oglądajcie jak mnie nie będzie". I samemu ciężko było mi je obejrzeć bo strasznie się wynudziłem, pół biedy że zatrzymywałem film by spisywać informacje o stworach. Mimo że niby jestem już dość odporny . Niektórych filmów nigdy bym nie obejrzał gdyby ten klub nie istniał bo szczerze zasługują tylko na pogardę a nie docenienie. Wiele katastrofiaków jest schematycznych, nudnych i przegadanych że ocena 3 to naprawdę dla nich zaszczyt. Po drugie często po prostu nie rozumie się w filmie a że ogląda kilkanaście par oczu,.to ktoś wyjaśni drugiemu bo będzie wiedział o co chodzi akurat. I co najważniejsze jest to forma spędzania czasu z wartościowymi inteligentnymi ludźmi, nie mówię tego na wyrost. Moje doświadczenia tego dowodzą. Nikt nie pisze na koniec, daję 2/10 bo był śmieszny komentarz, czy daję 4/10 bo mnie rozbawiła dyskusja o gnoju. Oceniamy aspekty filmu a nie komentarzy. A jeśli, co już wspomniałem, film jest aż tak nudny że mniej się w nim orientuję niż w komentarzach to już o czymś świadczy, ocena 4 byłaby wtedy niezasłużoną nagrodą. Owszem żarty wprawiają w dobry nastrój i jeśli waham się między np 3 a 4 to łatwiej mi dać 4 ale to nie jest taka różnica jak 1 a 7. Idź spróbuj napisać np na Awatarze że ludzie dali się zmanipulować a film to gniot, czy na każdym innym popularnym filmie a spotkasz się z taką napaścią że aż szkoda będzie to czytać. A my Twój wniosek przekuliśmy w żart bo nie rzucamy mięsem ot tak jak jakiś prymitywny hominid, których wielu na innych forach. Oskarżenia o trollizm były równie uzasadnione jak Twoja pozytywna opinia o Ba'alu.

Akurat Avatara oceniłem nisko jak również Dystrykt 9, rzuciło się wówczas na mnie stado opętanych i trzeba było udać się do dziczy aby przetrwać.

no popatrz... ten niesprawiedliwy los i ci naiwni zmanipulowani ludzie... ;)

:D :D :D

Ale od tej pory już nigdy poważnie nie spojrzę na słowo manipulacja, wejdzie chyba do kanonu powiedzonek :)

ja sobie dałam spokój z dyskusją - nie dogadam się i tak - wytarczy mi, że zostałam nazwana miernotą - nie mam o czym rozmawiać z tym gościem - szkoda zachodu;-)

Słabi ludzie szukają zemsty , silni-wybaczają , a inteligentni ignorują.

Wybaczam i ignoruję!