Smith sięgnął w tym gniocie sufitu żenady i teraz może grać w ruskich filmach razem z Seagalem. Może to kwestia obrzękłych facjat, a może bliźniaczych "talentów", ale stają się do siebie wręcz bliźniaczo podobni. Ale to nie jest największy problem tego filmu. Prawdziwy kłopot, to pogubienie reżysera, który nie wie, czy...
więcejFilm słabiutki i niestrawny, do oglądania nadaje się ostatnie dwadzieścia minut i tylko pod warunkiem, że jesteś amatorem gatunkowego kina akcji.
Bardzo cenię sobie serię Bad Boys. Nie licząc Zabójczej Broni kolejnym wyborem z tego gatunku była właśnie ta kolekcja. Oczywiście jedynkę uważam za najlepszą natomiast pozostałe części też dają radę. Początek filmu troszkę bardziej komediowy jednak z czasem produkcja naprawdę się rozkręca. Dostałem tutaj w sumie...
Mam ogromny sentyment do dwóch pierwszych części, nie pamiętam już ile razy je widziałem, a kultową scenę z Reggiem pokazywałem chyba każdemu :))
Poprzednia część była taka se, dlatego nie liczyłem na fajerwerki, przez pierwsze pół godziny filmu myślałem że wyłączę, ale żona namówiła... i jak to zwykle żona, miała...
Kolejny film, który wyłączam tuż po rozpoczęciu oglądania. Czy naprawdę scenę dialogu w jadącym samochodzie nie można nakręcić w… jadącym samochodzie? Zamiast tego niedbałe, wręcz amatorskie CGI. Reżyserze drogi - albo rób prawdziwe kino, zgodnie ze sztuką, albo - jeśli już musisz posilać się technologią, bo jesteś...
więcejJak normalnie samo pojawienie się Martina Lawrance’a na ekranie wywoływało u mnie śmiech, tak tutaj jego humor był taki wymuszony i sztuczny że żal patrzeć. Film ogląda się jak amatorskie dzieło, obejrzane tylko z sentymentu
W mojej nic nie znaczącej ocenie niegrzeczne chopoki w kontrofensywie. Tym razem nie wściekle i nie za szybko. Jak słodka przekąska po popołudniowej drzemce.
Niestety jak to czesto bywa w filmach na czesci, kazda kolejna jest gorsza. Jedynka trzymala poziom, czesc druga srednia, czesc trzecia to jakas porazka, czesc czwarta ujdzie w tlumie, ale takie glupoty juz wcisneli, ze w polowie mialem ochote zasnac.