Młody nowojorski pisarz, Barton Fink (świetny John Turturro) osiąga sukces swą debiutancką sztuką. Jack Lipnick (kapitalny Michael Lerner), szef studia filmowego, proponuje mu posadę scenarzysty w Hollywood. Fink niechętnie zgadza się wyjechać do Las Angeles, gdzie w podrzędnym hotelu poznaje prostego Charliego (John Goodman).
Nie da się przeoczyć sprytnie podsuniętej widzom liczby 666. Wygląd hotelu oraz jego "kubrickowska" budowa też zapadają w pamięć, ale znaczenie tych elementów odkrywamy dopiero w drugiej połowie filmu.
Czy hotel był symbolem piekła? Piekła artysty?
W jednej z ostatnich scen... więcej
Niedawno odświeżyłem sobie seans. Ten film się nie starzeje. Hipnotyzujący, nieco hermetyczny i paranoidalny po faulknerowsku. Jeść dużymi łyżkami.