Mimo, że nie aktorsko nic nie mam do zarzucenia odtwórczyni roli Wonder Woman... to sądzę, że mogli wybrać lepiej. Dlaczego? Tylko spójrzcie na piękną Gal Gadot. Modelka, szczupła (za szczupła jak na super kobietę), prawie w ogóle nie posiada mięśni... Czy właśnie tak wyobrażaliście sobie Diane Prince? Ja na pewno nie, a ponieważ uwielbiam postać Wonder Woman, muszę powiedzieć, że tutaj... to nie było to. Amazonka powinna być silną, wyzwoloną, niezłomną wojowniczką (z fajnymi kształtami i dość dużymi piersiami) a nie... chudą, bezpłciową postacią jaką wydała mi się w tym filmie. Może trochę przesadzam... może nie. Wyrażam jednak swoje zdanie i już bardziej przypadła mi do gustu Wonder Woman, która pojawiła się w "Agentach TARCZY", a nawet bardziej przypomina mi Dianę, Xena (z serialu) lub animowana postać Amazonki niż Gal Gadot.
Ach, rzeczywiście. Przepraszam, mój błąd. Nie wiem skąd to mi się wzięło, chyba pomyliłam Wonder Woman z Sif, z "Thora". Wielkie dzięki za poprawkę =)
Nie ma sprawy :) Każdemu zdążają się pomyłki. Oprócz tego- zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś w 100 procentach.
Dziękuję... oprócz tego, że nie jest chłopakiem. Wiem jaki mam nick, ale zakładałam konto parę lat temu, gdy byłam trochę głupsza, a w szkole wszyscy mówili na mnie Tolek =) i... teraz nie bardzo wiem, jak zmienić ten "męski" nick =)