Niby ok 30 min. dodatkowej zawartości, ale za dużo nie wiemy co tam będzie. Będzie więcej o Jimmym Olsenie oraz działaniu Lexa Luthora. Tak czy siak ja czekam- film wyraźnie jest poucinany w niektórych fragmentach. Rozszerzona wersja pozwoli lepiej spojrzeć na sam film.

Jimmy Olsen to akurat najmniejsze zmartwienie. Wolałbym sceny w których zrozumiemy lepiej motywacje głównych bohaterów, ich portret psychologiczny, relacje między nimi i przeszłość.

Watpie, ze zobaczymy wiecej czemu gacek chce dolozyc superkowi. Moze cos wiecej ze strony Kenta? Na pewno Luthor. Ale to mnie akurat nie cieszy.

Ja bym chciał więcej Wonder Woman, bo we filmie jest wrzucona na siłę, mimo że mi się podobała. No i pewnie będzie kilka brutalnych scen, skoro będzie mieć kat. R

Ja wiem czy na sile? Czy w filmie o konfrontacji batmana i supermana nie moga wystapic rowniez inni bohaterowie z universum? Zreszta jej rola poniekad jest kluczowa :) Mnie ona nie przeszkadzala i akurat na nia nie narzekalem.

Może masz rację źle się wyraziłem. Chodziło mi bardziej o to że pojawiła się ot tak znikąd na balu, gdzie podkradła Bruce'owi jego gadżet (ta scena zresztą bardzo mi przypominała akcję Bruce-Catwoman z Dark Knight Rises z balu), a potem ma kilka małych scenek, włącznie z tą gdzie ogląda zalążki Justice League. Nie zgadzam się jednak by jej rola była kluczowa:) No bo jeśli chodzi o finał, to też się pojawiła znikąd. Bez niej (i w sumie bez brzydzkiego brata Hulka) również dano by sobie radę. Co nie zmienia faktu, że bardzo chcę zobaczyć solowy film z WW w roli głównej- innym może się aktorka nie podobać, ale dla mnie jest w sam raz do tej roli.

Oczywiście że mogą występować inni bohaterowie. Mnie po prostu cały czas boli, że przed BvS nie dostaliśmy solowych występów poszczególnych bohaterów- np. WW i Batmana. Wszystko wydaje mi się za bardzo przyspieszone, jakby DC chciało dogonić Uniwersum Marvela jednym filmem.

Ale ona obronila gacka przed smiercia :)

Uwazam, ze WB popelnilo poniekad duzy blad produkujac tak demaskatorskie trailery. Po obejrzeniu 3 zajawek znamy wiekszosc filmu. To wedlug mnie samobojstwo. Da sie to wyjasnic. Albo rzeczywiscie producenci chcieli przyciagnac wiecej widzow do kina, pokazujac tak wiele. Albo wiedzieli, ze material jest zaledwie ponadprzecietny i uznali, ze lepiej najpierw zagrac asami, a na danie glowne zostawic tylko walety z dama :D

Ciekawe tez czemu tak dlugo czekano z adaptacja komiksow DC? No rozumiem, ze byl Nolan, ale potem...to chyba tylko porazka Zielonej Latarni. Moze bali sie bezposredniej konkurencji z dominujacym marvelowskim universum?

Tak, ale gdyby jej nie było, można było zmienić scenę tak, by Batman nie musiał być przez nią w ogóle broniony:) Ale to takie gdybanie więc nie ma co:P

Z drugiej im dłużej czekali z rozpoczęciem uniwersum, tym Marvel stawał się silniejszy. Zgadzam się co do zwiastunów- ten z Doomsday'em to porażka, nie powinni byli go pokazywać, to powinna być niespodzianka. Dla mnie w ogóle nie powinno Doomsdaya w filmie być. Sama walka gacka z supermanem by wystarczyła. Powinni lepiej rozpisać ich konflikt oraz wydłużyć ich walkę, bo w gruncie rzeczy była stosunkowo krótka:)

No 5-minutowa :) Aczkolwiek doskonale wiemy, ze w ostatecznym rozrachunku to gacek "se moze" w konfrontacji z kosmita:)

I za to każdy kocha tą postać:) Bo jest zwykłym człowiekiem, który używa siły umysłu i własne zdolności. Superman, którego nic nie może zabić, jedynie kryptonit na jakiś czas osłabić jest z lekka nudny:P

Chociaż Batman dzięki swojemu sprytowi pokonał Supermana. Gdyby nie Lois to by nawet mógł zadać ostateczny cios:) Porządnie rozegrana walka i gacek ma szanse. Chociaż oczywiście na początku walki Sman obchodził z nim się nader delikatnie.

Podsumowujac, w tym filmie drzemal wielki potencjal. Wykorzystany polowicznie, niestety.

Dokładnie. Liczę że wraz z kolejnymi filmami uniwersum DC będzie mogło prowadzić wyrównaną wojnę z MCU:)