No coz. Film niestety dla mnie sredni.
Nie chce tutaj jakos specjalnie pisac ale ..
- straszny chaos w filmie
- batman 2 lata chodzi wkurzony na supka , kradnie kryptonit juz ma zabic supka ten rzuca slowo martha i nagle zaraz ,za moment koledzy.
sorry ale tego nie kupuje.
Tak naprawde batman po tym krotkim tekscie i wytlumaczeniu powinien byc wciaz oschly dla supka i powiedziec przynajmniej ,zeby lecial i ja ratowal a wroca pozniej do rozmowy to ten jeszcze jakies mu obietnice sklada z du.y
- superman tez wiecej sie krzywi niz mowi i to takie mocno sztuczne
- daily planet nie stac na rower ale na helikopter dla ksiezniczki stac ;)
- smieszna lezaca poza wonder woman
- wogole wonder woman nijak pasowala do filmu , bardziej to jakas modelka cosplay niz "bohaterka"
- doomsday jakas mieszanina trolla z wladcy pierscieni z abominationem z incredible hulk
- lex luthor jakis taki nijaki
- sceny walki batmana akurat byly fajne , troche przemocy nie zaszkodzi
Film w sumie zaskoczyl mnie tylko w jednym momencie - wybuch w senacie.
Oraz spodziewalem sie ,ze ten kaleka byc moze zostanie gdzies tam przez Lexa napromieniowany by zostac doomsdayem (wkoncu prowadzili tak ta postac ,ze nie ma nic do stracenia a moze sie tylko zemscic)
Poszatkowany faktycznie troche był filmi za długi albo paradoksalnie za krótki. Film mozna podzielic na 3 akty - 1 Thriller polityczny 2 konflikt Batmana z Supermanem 3 Liga Sprawiedliwosci. Nie mniej film mi się podobał jako fanowi DC, jednak liczyłem na coś bardziej spójnego
Chaos w montazu filmu. Wiadomo co sie dzieje bo film jest lopatopogicznie przedstawiony ,ze dziecko 10 letnie skuma wszystko. Tylko niestety meczace jest to ze film lata po milionach scen w krotkim bardzo czasie.
Ponawiam pytanie w którym momencie ? Byłem 2 razy w kinie na tym filmie, drugi raz specjalnie żeby zobaczyć to skakanie po scenach i nie dostrzegłem nic w tym rodzaju. Dla mnie wszystko jasne przejrzyste i dopasowane dlatego chciałbym się dowiedzieć co innym sprawia tyle kłopotu.
''batman 2 lata chodzi wkurzony na supka , kradnie kryptonit juz ma zabic supka ten rzuca slowo martha i nagle zaraz ,za moment koledzy'
Motyw z Marthą jest świetny wystarczy tylko głową ruszyć.
Chaos przyznaje w filmie jest ale nie aż taki że nie da się połapać o co chodzi.
Co do Doomsdaya się zgodzę nie tylko jego wygląd był zły ale i cały ten wątek niepotrzebny i wciśnięty na siłę.
Chaos w montazu , wiadomo co sie dzieje ale trudno sie oglada ten film.
Motyw z martha moze i mial dobry pomysl ale wyszedl slabo wg mnie.