PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 130 tys. ocen
5,8 10 1 129780
4,4 44 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

DRAMAT

ocenił(a) film na 5

Rezyser niczego sie nie nauczyl. Man of steel to najgorszy film jaki widzialem o superbohaterze, ten odrobine tylko lepszy.
Szkoda mi tylko Bena Afflecka, ktory moim zdaniem byl swietnym Waynem.

ocenił(a) film na 7
karimnaf

Co jest nie tak z Man of Steel?

ocenił(a) film na 5
Himiteshu

wszystko

ocenił(a) film na 7
karimnaf

Bardzo wyczerpująca wypowiedź...

ocenił(a) film na 5
Himiteshu

no ziomek, nie bede ci wypisywal teraz tych miliardów błedow i glupot. poczytaj sobie recenzje, czy chociazby forum fw to ktos ci na pewno wyczerpujaco odpowie skoro sam nie widzisz nic zlego w tym filmie...

ocenił(a) film na 7
karimnaf

Ale ja nie chcę, sam nie umiesz nic od siebie napisać? :)

użytkownik usunięty
Himiteshu

Z tym że tobie nie ma sensu czegokolwiek pisać, bo ani nie wysuniesz kontrargumentów ani nie uznasz wartości argumentów osoby z którą dyskutujesz. Jak ktoś wysunie jakieś argumenty to ty zazwyczaj kwitujesz wszystko w stylu - MNIE TAM SIĘ PODOBAŁO. Niejednokrotnie tak robiłeś.(choć bywały wyjątki) Co jest nie tak z Man of Steel? Scenariusz dziurawy jak ser szwajcarski. Często odpowiadałeś na to że TO TYLKO FILM ROZRYWKOWY. ŻE NIE DRAMAT MA BYĆ. Z tym że DC robiąc poważniejszą interpretację supermana poszło właśnie w dramat superhero to raz. Dwa to że nie zwalnia to scenariusza z jakiejkolwiek spójności. Ale pan David Goyer czyli scenarzysta MoS i BvS nawet zapewne nie zna znaczenia tego słowa. Ja na Man of Steel niesamowicie się zawiodłem. Byłby to jeden z moich ulubionych filmów superhero, gdyby nie scenariusz. Sam pomysł i stylistyka naprawdę super. Casting Henry'ego Cavilla i muzyka Zimmera super. Ale wszystko położył wcześniej wspomniany pan Goyer pisząc tak kretyńsko scenariusz że choćby nie wiem jak aktor był by niesamowity, nic by z tego nie wycisnął. Natomiast uważam że MoS jest zdecydowanie lepsze od BvS w przeciwieństwie do autora posta. BvS to jeden wielki poszatkowany bałagan z kiepskim BatAffleckiem, znowu dziurawym scenariuszem. Wonder Woman którą się wszyscy okrzyknęli jako najlepszy element filmu a według mnie dostała zbyt mało czasu aby uznać ją za plus czy minus. Lex'em Luthorem któremu się coś popier dasiło i myślał że jest Jokerem. Duet Alfred&Bruce przemilczę podobnie jak bytność Lois Lane na ekranie ( swoją drogą Amy Adams to też świetny casting ale ten scenariusz.....).