PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 130 tys. ocen
5,8 10 1 129780
4,4 44 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Film niestety może okazać się rozczarowaniem roku. Jednym z najbardziej rażących aspektów filmu jest mizerna fabuła. Historia prezentuje się jakby ktoś pisał ją na kolanie. Wiele rzeczy kupy się nie trzyma, brakuje ładu i składu. Jakby zacząć się zastanawiać nad głębszym sensem wielu rzeczy to raczej dojdziemy do wniosku, że wiele rzeczy jest pozbawionych sensu. Ratunkiem mogą się okazać dla niektórych rzeczy, kolejne odsłony filmu, w których „wszystko się wyjaśni”, ale raczej wydaje mi się to mało prawdopodobne.

Bena Afflecka bardzo lubię. Mimo iż nie jest specjalnie ceniony za swój warsztat aktorski to w tym filmie zaprezentował bardzo wyrazistą i konkretną postać. Nie napiszę, że jest najlepszym Waynem w historii kina, za mało miał do odegrania by można mu było taką etykietę przykleić. Nie zdziwię się jednak, gdy ponownie wcielając się w tą postać w kolejnym filmie, okrzyczy się go mianem najlepszego Wayna.

Z drugiej strony postać Lexa Luthora granego przez Jessiego Eisenberga wypada w moich oczach wyjątkowo żałośnie. Mam wrażenie, że aktorowi pomyliły się postacie i gość ewidentnie próbował naśladować Ledgera z Mrocznego Rycerza. Dosłownie miałem wrażenie jakby facet odgrywał klauna z cyrku. Zdecydowanie jest najgorszym elementem filmu.

Poboczni aktorzy nie rażą, a przynajmniej nie mnie. Gal Gadot dodaje filmowi uroku. Nie jest zrobiona na jakąś plastikową panienkę a raczej femme fatale.

Kostiumy, efekty specjalne podobnie jak i muzyka wraz ze scenografią, prezentują się znakomicie. Widać, że film miał wysoki budżet i solidnie nim zarządzono. Kostium Batmana jest nieporównywalnie lepszy od tego, który nosił Bale. Widać, że mamy do czynienia z Batmanem a nie jak w wersjach Nolana, chodzące wampiro-podobne straszydło.

Mimo wszystko film rozczarowuje. Jest co prawda mroczny i cały czas coś się dzieje, to jednak PG 12 jest bardzo widoczne. Historia jest tak napisana żeby 12 latek się nie zastanawiał za dużo czy pogubił o co w tym wszystkim chodzi, czyli prostacko. Fajnie jednak było film zobaczyć na dużym ekranie i nie żałuje wydanych pieniędzy. Niewątpliwie też kupie wersję Blu Ray jak już się pojawi a po soundtrack zasięgnę w miarę możliwości jak najszybciej.