Film niby na niezłym poziomie ale historia nie porywa, dość nudnawy szczególnie do połowy potem się rozkręca, końcówka zaskakująca. Jeśli chodzi o aktorów to na wielki plus Ben Affleck jako Batman mi pasował bardziej niż Bale, Eisenberg jako Luther kapitalny jeden z lepszych "czarnych charakterów" w ostatnich filmach na podstawie komiksów. Generalnie takie mocne 7 pkt na 10 dla tej produkcji.