Masz rację, film na wszystko czego CBM potrzebuje, poza scenariuszem.

"mroczny, patetyczny klimat idealnie wpasowujący się w uniwersum DC"

Wiesz, że patos, to w żadnym razie domyślnie jest plus dla wymagającego widza?

Podniosły ton potrafi nawet całkiem przedobrzyć w dramatach o zwyczajnych ludziach, a film o super-hero to już najtrudniejsza dla niego kombinacja.

No i nie sadze, żebyś dobrze znał uniwersum DC poza filmami skoro twierdzisz, że ten ton idealnie pasuje do filmów na jego podstawie.

Akurat DC ma coraz mniej wspólnego z dojrzałym mrocznym klimatem, także on kompletnie nie zna tego.
Mroczny dołujący klimat to w DC pojedyncze komiksy o róznych bohaterach i z połowa Batmana (tak tylko Batmana), także mamy tu prawdziwego fana ;)

Co śmieszne wbrew sezonowców i ich opinii to oryginalnie komiksowo Marvel jest dużo ostrzejszy.

Dokładnie do tego piłem ;)

Poza tam dajmy spokój, pewne postaci nigdy nie był robione w DC w 100% na serio. Shazam, Flash, Gl, Aguaman.

Cała metka powagi dla DC jest od Batmana. Marvel ma przecież sporo swoich "batmanów" Dardevil, Ghost Rider, Punisher, Blade, Moon Knight.

Po prostu znają DC tylko z filmów, a potem utożsamiają to z całością marki.

Masz rację! Zdecydowanie Marvel to ostre gówno

"mroczny, patetyczny klimat idealnie wpasowujący się w uniwersum DC"

Wiesz, że patos, to w żadnym razie domyślnie jest plus dla wymagającego widza?

Podniosły ton potrafi nawet całkiem przedobrzyć w dramatach o zwyczajnych ludziach, a film o super-hero to już najtrudniejsza dla niego kombinacja.

No i nie sadze, żebyś dobrze znał uniwersum DC poza filmami skoro twierdzisz, że ten ton idealnie pasuje do filmów na jego podstawie.

Jak widac pasuje. Zobacz najpierw film.

Widziałem MOS i to już wystarczy żeby mieć obawy co do tonu tego filmu.

No właśnie. Ale BvS nie widziałeś, wiec nie krytykuj póki co.

Ohohohoho ostro jedziesz. Może uszanujesz czyiś gust, to że dobie się coś nie podobało, nie oznacza że wszyscy muszą wypisywać opinie podobne do twoich.

"Poza tym co to ma być za wypowiedź, wygląda jak spust jakiegoś fanboja, który nie wie jak powinien wyglądać film."

W tym momencie moje zażenowanie sięgnęło szczytu. Ty wiesz najlepiej, jak powinien wyglądać film, jesteś alfą i omegą. Komuś się podobało i z miejsca jest gorszy? Słabe posunięcie, współczuję.

Mi też się podobało, a mimo to pozostaje obiektywny.

Innym się podobało, a nie zostali obiektywni. Nikt nie jest tobą.

Chodzi o to, że gościu wytyka innym błędy w recenzjach, samemu nie mając pojęcia o filmach.

Ale mnie nie pociąga taka odpowiedzialność jak autora recenzji na filmwebie, bo ja nie napisałem recenzji, tylko krótką opinię. Kapewu?

Jak widac pasuje. Zobacz najpierw film.

W jaki sposób brać na poważnie tak bezkrytyczną recenzję ?

W jaki sposób można brać na poważnie tak bezkrytyczną recenzję ?

A kto ci każde to czytać? Ręce opadają.

Mam takie prawo. Mam również prawo wyrazić swoją opinię na temat recenzji.

Kazał ci ktoś czytać jego recenzje?

Co to za idiotyczna odpowiedz. On ma prawo dowlasnego zdania i nikt nawet ty nie odbierzesz mu tego.

P.s. Kazal Ci ktos czytac wypowiedz Prokurator24 zebys teraz sie niego czepial??

Lepiej czytać recenzję które są skopiowanymi opiniami krytyków i zazwyczaj pisane przez osoby które nie widziały filmu.

Jakieś linki? dowody na to kopiowanie? dowody na to, że osoby, którym nie podobał się film nie widziały go? a może to tylko Twoje gdybanie?

Dzień w dzień dostaję 54 powiadomienia o nowych tematach odnośnie tego filmu i naprawdę nie che mi się ich teraz szukać.

No pewnie...

To już twoja sprawa. Jeśli chcesz to możesz przeszukać wszystkie tematy

Nie moja bo to ty zarzucasz innym kopiowanie recenzji krytyków i pisanie ich przed obejrzeniem filmu.

Widac zupelnie znasz sie na filmach. Ale tobie kazda papka cgi sie spodoba. Scenariusz moze byc kiepski. Fabula moze obrazac nawet dziecko. Sztucznosc moze wyznaczac nowe szczyty ale tobie i tak sie spodoba. Jak kazdemu malo wymagajacemu widzowi.

Multikonto słynnego trolla straightlines z forum hobbita. Nie warto zwracac uwagi.

"- muzyka (po raz kolejny Zimmer nie zawodzi - dudnienie, basy - czego chcieć więcej)"

Nie wiem czy trollujesz czy na serio.

Ten typ tak ma.

Może rozjaśni sprawę fakt, że hobbity stawia nad Władce- i tym samym tandetne cgi nad efekty praktyczne.

W moim przekonaniu dzieciak, któremu rodzice jeszcze płacą za internet.

Ja mam niesamowity problem z Batmanem... Zrobili z niego osiłka który chce się lać po ryju.
W niektórych scenach CGI było po prostu niedopracowane. A no i typowe sceny Facepalm... "świat się kończy a supermen wyznaje miłość" no do jasnej anielki.
Główny złoczyńca i jego postać jest bardzo przerysowana. Jednym się to podoba innym niekoniecznie.

Większość Twoich plusów to subiektywnie dla mnie (choć mam wrażenie, że obiektywnie też) minusy. Nie bądźmy tak bezkrytyczni:

- Affleck wcale nie jest chwalony aż tak przez wszystkich, jego rola była okej, jako aktor bardziej pasował do roli Batmana, ale więcej aktorstwa pokazał to chociażby Bale

- Lex Luthor- że niby Ledger ma konkurencję? Litości, to jedna z najbardziej przerysowanych i 'przeaktorzonych' ról, jakie było mi widzieć w ostatnich latach; on naprawdę się chyba zbyt mocno zainspirował Jokerem Ledgera z 'Mrocznego Rycerza' ale była to jedna wielka karykatura, każde jego pojawienie się na ekranie po prostu irytowało, ale w niezamierzony sposób, w ten jakiego Snyder pewnie nie chciał; po prostu zła rola

- poza wspomnianym Affleckiem, Gadot i Ironsem obsada jest źle dobrana i kuleje (Cavill sztywniak koszmarny)- ale to po części nie ich wina- film jest po prostu tragicznie napisany, scenariusz to jakaś kpina, bez spoilerowania innnym- ciągłe machanie nabojem przez Lois, koszmarne dialogi, a powód dla którego Batman i Superman stają się najlepszymi ziomkami jest żenujący

- efekty specjalne- są w miarę okej, choć gorsze niż w Man of Steel- tamten film poza rozwałką był słaby, ale ona była sama w sobie bdb, tutaj jej montaż jest koszmarny- czuć, że część scen wycięto i przez to traci tempo, pewnych scen brakuje

- muzyka- dziś Zimmer się przyznał, że kończy z pisaniem soundtracków do filmów o superbohaterach, nie ma się co dziwić- strasznie liczyłem na tę ścieżkę, tym bardziej, że współautorem jest Junkie XL, który ostatnio rządzi (Mad Max!), ale niestety- kompletnie nic nowego nie pokazał. Sam chyba nie jest zadowolony, bo wspomina o tym w wywiadach i rzadko ją promuje. 'Dudnienie basy wow czego chcieć więcej'. No jeśli do dobrego soundtracku wystarczą basy i dudnienie, to spoko, nie mam pytań

- sceny akcji walka z Doomsdayem, też rozczarowanie, może dlatego, że sam Doomsday w komiksach prezentuje się o niebo lepiej, tu wygląda jak Troll z i tak tragicznego Hobbita, CGI fatalne niestety

- epizody innych bohaterów były skromne i wstawione jakby na siłę

- film był jak dla mnie całkowicie przewidywalny, niemal wszystko podano w zwiastunach, jedynie zakończenie- otwarte- w miarę okej było

Ogólnie, sam się dziwię sobie, że dałem tak wysoką ocenę (5/10), bo już chyba Man of Steel podobał mi się bardziej. Szkoda, bo strasznie na ten film liczyłem. Naprawdę. Znużył mnie już Marvel i chciałem coś świeżego od DC. Dostaliśmy papkę, bez jakiegokolwiek scenariusza. Jeden wielki chaos. Cóż. Pozostaje mi liczyć, że Suicide Squad nie zawiedzie w wakacje. Pozdro ;)

Wczoraj widziałem. I film ewidentnie nie wyszedł. Przereklamowany. Dużo rzeczy nie wyszło np:
-Miałka fabuła
-Film ewidentnie pocięty. Może trochę polepszy to wersja o 30 minut dłuższa
-Konflikt głównych bohaterów naciągany, ich szybkie pogodzenie zbyt szybkie i godne politowania,
-Najgorsza wersja Lexa Luthora. Do Hakcmana nie ma startu. Nawet Spacey był lepszy.
-Niedopracowane efekty, zbyt bardzo razi CGI, brak praktycznych lepszych efektów.
-Doomsday niepotrzebny i na siłę. Walka z nim nieciekawa.

Ode mnie 6,5 naciągnięte 7 z sympatii do kreacji Batmana i WW.
Może ciut polepszy odbiór widza wersja reżyserska o 30 minut dłuższa.

W 2 weekend Usa ma być gigantyczny spadek z 166mln na ok 58mln
Nie dziwię się, że na imdb jest tylko 7,3 przy zaledwie 195tys. głosów. Film będzie miał max 7,0 do końca roku,
czyli niżej od MoS. Są 4 lepsze batmany od BvS (Batman 89, Batman Poczatek, Mroczny rycerz, mroczny rycerz powstaje)

Dla porównania lepsze filmy komiksowe:
Batman początek imdb 8,3 (prawie milion głosów)
Mroczny rycerz imdb 9,0 (półtora miliona głosów)
Mroczny rycerz powstaje imdb 8,5 (ponad milion głosów)
Iron man 1 imdb 7,9 (ponad 600 tys.gł.)
Avengers 1 imdb 8,1 (ponad 900 tys.gł.)
Ca-Winter Soldier imdb 7,8 (blisko 500 tys.gł.)
Watchmen imdb 7,6
Deadpool imdb 8,4
serial Daredevil imdb 8,8

Jak zwykle fajny tekst :) Też nie mogę doczekać się Justice League. "Ding ding ding ding!" :D

Oj, nie zgadzam się

Dla mnie to chaotyczny, scenariuszowy bałagan bez ładu i składu zmontowany byle jak, nie mamy tu porządnych postaci (tylko jakieś symbole które mają ruszyć scenariusz do przodu) ani jakiegokolwiek kierunku (pierwsza połowa tego filmu to przeskakiwaniu z wątku do wątku jak w jakiejś telenoweli a druga to najdłuższy zwiastun do Justice League EVER)

Do tego jeszcze mamy sny we śnie, Lois Lane która ponownie robi tu za damę w opałach, totalnie zbędny wątek Wonder Woman który jest tylko po to by zapowiedzieć kolejne filmy i sceny z Supermanem ratującym ludzi które domyślnie miały być optymistyczne ale bardziej wyglądają jakby Sups sam chciał zrobić z siebie Mesjasza a wręcz Boga by inni się przed nim kłaniali

Spoko. Chociaz wydaje mi się, że nie do końca rozumiesz cel tego filmu.

Wg mnie ten film (oczywiście jak na filmy o superbohaterach) jest naprawdę niezły :) Średni scenariusz, pourywane wątki i chaotyczny montaż nadrabia fajnym, podniosłym i mrocznym klimatem oraz świetnymi bohaterami :) Też bardzo mi się spodobała kreacja Alexa Luthora :)