Końcówka fatalna, Bat niekiedy żałosny, kobieta ala Kapitan Ameryka wrzucona na siłę, aby nie powiesić na filmie szowinistycznych opinii. Jedynie superman trzyma poziom. Dobbing jak zwykle rozśmieszający odwracający uwagę od całej reszty.
O stary, jesteś pierwszą osobą która stwierdziła że końcówka tego filmu jest fatalna. Wszyscy moi znajomi (razem ze mną) uważają że to właśnie końcówka ratuję ten film, a to początek był trochę przydługi i nudnawy.
To tylko moja opinia. Nie podoba mi się naciągane na siłę kino z efektami gdzie jak już sie nie wie co zrobić to robi się wielką "rozwałkę". Wielki stwór zabierający energię i nagle kobieta z tarczą:). No końcówka faktycznie uratowana;), czyli odgrzewane mięso bo każdy film się tak kończy. Przez cały film problemem była akceptacja przez społeczeństwo dwóch superbohaterów. Końcówka ma się jednak nijak do tego co obserwowaliśmy przez 80% filmu. Większość w kinie wybuchła śmiechem, gdy zobaczyła super kobiete z tarczą i wielkiego potwora na końcu. Mamy odmienne gusta najwyraźniej bo dla mnie to była porażka, ktoś chyba pomieszał scenariusze. Mogliby te końcówki robić bardziej ambitnie
A daj pan spokój z tą WonderWomen . Potwór wali w nią ogniem , ta zasłania korpus tarczą ale w nogi nic jej się nie stało. Ten cały chaos w tej bitwie daremny.
Dude, końcówka jest beznadziejna! Do momentu Doomsdaya było ok ale po tym jak pokazało się to monstrum i typka z tarczą to film stał się cieniutki.
Z całego filmu najmniej podobało mi się pierwsze 45 minut. Końcówka według mnie jest spoko, walka z Doomsdayem mi się podobała.
Końcówka to najlepszy element filmu, Batman to najlepsza postać tutaj, Wonder Woman jest jedną z najstarszych postaci DC i jest 3 najważniejszą postacią z tego uniwersum zaraz po Supermanie i Batmanie, samego Supermana stosunkowo mało było tutaj
Może to nie mój typ kina, do którego próbuję sie przekonać:). Wielu rzeczy nie wiedziałem i nie potrafię ogarnąć. Pewnie dlatego, że nie interesuje mnie kto co i jak- kiedyś, tylko podchodze do tego na świeżo jak do każdego innego filmu. Mam po tym filmie takie same odczucia jak po X-men Pierwsza klasa, gdzie dla mnie świetne kino było do momentu gdy w filmie nie zaczeły latać ludzie-matanci - ważki i inne strzelajace laserami:). Po prostu dla mnie to zbyt bajkowe. Życzę udanych seansów