a miejscami zwyczajnie nudny. Tak nudny aż zęby bolą. Kilka scen doskonałych (!) i kilkanaście potwornie mocno naciąganych. Reasumując - niezły ale bez fajerwerków. Niestety liczyłem na więcej. Delikatesy, Zaręczyny, Amelia - zostawiają ten film daaaaaleko w tyle. Cóż - nie zawsze jest się w formie. Samo filmowanie w "sepii" nie robi klimatu.