Film ma wszystko, czego potrzebuje dobre dzieło klasy Z - wielki potwór, masa wyśmienicie wyszkolonych żołnierzy, absurdalny humor i niesamowicie wyszukana potyczka finałowa. W tle przewija się też pewna miska z nachosami. Jeśli ze strachu przed wężami nie drętwiejecie jak manekin, zapraszamy na wspólny seans już w poniedziałek 11.02 o 20! :)
Bazyliszek rozwalił drewniane drzwi na drzazgi a nie mógł metalowej sztabki grubej na kilka centymetrów xD
Szkoda że bazyliszkowizji nie pokazali - w takich Z-filamach to wręcz standard. Ten widok z kamery przemysłowej mi to uświadomił.
A racja! Poważne uchybienie!
Hehe, bazyliszek tanecznym krokiem zmierzał do zguby. Mógł się pośpieszyć.
"Przyjmuję was do zakonu słońca. Teraz wpłaćcie po 20 dolarów wpisowego, zaś kobieta idzie do haremu" xD
hmmmmm.... dobre teksty, goście przy stoliku, fani "Z" rozłożyli mnie na łopatki, scena z rozbierana cycatką, manekiny.... dam 3 :)
wszystkie kanały informacyjne bedą miały o czym nadawać bo przeciez w polsce nic ciekawszego się nie dzieje i to dziecko na pewno bedzie robiło wiele dobrego dla naszego kraju dlatego warto poświęcić temu wydażeniu kilka dni