Film ma wszystko, czego potrzebuje dobre dzieło klasy Z - wielki potwór, masa wyśmienicie wyszkolonych żołnierzy, absurdalny humor i niesamowicie wyszukana potyczka finałowa. W tle przewija się też pewna miska z nachosami. Jeśli ze strachu przed wężami nie drętwiejecie jak manekin, zapraszamy na wspólny seans już w poniedziałek 11.02 o 20! :)
Tłumaczenie:
"Przyszliśmy tu po nachosy. Ale dowiedzielimy się że tu morduje coś z zoo. Tak więc idźcie stąd niewierni, a teraz trochę podukam żeby wyglądało że mówię jakąś skomplikowaną groźbę!"
Wiesz,że właśnie się nad tym zastanawiałem?
No niby gad,ale zwykłe węże raczej nie zamieniają ludzi w kamień.Przynajmniej nie dosłownie.
No i jeszcze ta wrażliwość na zaćmienie słońca.
Bo pochodzenie to w zasadzie nieznane, jeśli przyjmiemy że sobie wyszedł z jaskini we flashbacku, więc ciężko mu przypisać pochodzenie magiczne, raczej magiczne właściwości.
Dobra, trzeba coś przyjąć, dam go do gadów bo jednak wszystkie stwory w magicznych były przywołane skądś bądź efektami zaklęć.
Można przyjąć że wylągł się z jajka kury wysiedzianego przez ropuchę XD
Na razie ofiary wyłącznie we flashbacku ze starożytności, więc nie licza się. Potwór w stanie uśpienia :)
Witam wszystkich i przepraszam za spóźnienie! Nie jestem na bieżąco, ale postaram się w miarę możliwości wszystko nad robić...(przyniosłem popcorn)