"Bekhudi" to mało wyszukana historia miłosna. Czasem jest uroczo, ale ogólnie nie porywa. Fani Kajol powinni to zobaczyć, reszta może sobie darować. Ja to obejrzałam ze względu na Kamala Sadanaha, którego niewiele w filmach... Znam go z "Rang", gdzie go bardzo polubiłam.
Na zachętę młodziutka Kajol: http://bollywood-screencaps.blogspot.com/2014/08/kajol-bekhudi-part-1.html
I w jednym z klipów: http://bollywood-screencaps.blogspot.com/2014/08/kajol-bekhudi-part-2.html