Dwie łajzy nic nie robią oprócz obijania się ... i tak prawie przez cały film ... ble,ble,ble...
Gdy trafia się na ten film w środku nocy. Wędrując po kanałach. I gdy nie ogląda się go nie od początku, to film zdaje się bardzo dobry. Jednak gdy włącza się go o poranku. Ogląda po raz drugi. Od początku. Film traci.
Jednak wart jest obejrzenia. Jest to, jak na mój gust, sensowny portret współczesnych ludzi.