Film mial duzy potencjal, serio. Ale mial tez bardzo duzo minusow.
- gra aktorska jest w tym filmie wrecz tragiczna. Najgorzej graja corki glownego bohatera, ktory tez nie gra jakos wybitnie.
- dialogi sa tak sztuczne jakby scenarzysta siedzial nad nimi 5 minut orzy zalatwianiu potrzeb w klopie.
- fabula jest tak nudna, film mozna bylo skonczyc w 30 minut.
- zwroty akcji strasznie przewidywalne
- nudna muzyka, chociaz nawet jakby byla fajna to i tak by nie pomogla przy reszcie wad
- idiotyczne decyzje rezysera typu klusownika rozszarpie za jednym machnieciem lapy, a glownego bohatera bedzie ciagnac po ziemi, orzy okazji walnie go lapa kilka razy, ale i tak nic mu nie bedzie. Podobne sceny byly w Parku Jurajskim, ale tam to bylo przynajmniej zrobione dobrze, gra aktorska przekonywala, dialogi czasem byly zabawne, muzyka swietnie dobrana. Mogli chociaz wziac z tego filmu przyklad.
- koncowka. Szkoda, ze zdecydowali usmiercic lwa, bronil swojego terytorium, wybito jego stado wiec postanowil sie zemscic, a zrobiono z niego potwora niewiadomo jakiego kalibru.